Dziś 4 rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Córka artysty wspomina ojca – tego mogliście o nim nie wiedzieć!

22 maja 2021
Przez: : J.J

Zbigniew Wodecki był bardzo szanowanym artystą w naszym kraju. Nic więc dziwnego, że kiedy odszedł, zostawił pustkę w sercach wielu ludzi. Fani uwielbiali go za muzykę, którą tworzył oraz za to, jakim był człowiekiem. Dziś przypada 4 rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego. Zobaczcie, co przyznała jego córka w jednym z wywiadów. Tego mogliście o nim nie wiedzieć.

Śmierć artysty

Zbigniew Wodecki to polski piosenkarz, którego utwory pokochały miliony Polaków. Jego śmierć wstrząsnęła polskim społeczeństwem. Artysta odszedł 22 maja 2017 roku po walce problemami zdrowotnymi. Pomimo tego, że od jego śmierci minęły już cztery lata, jego utwory nadal rozbrzmiewają się w domach większości fanów i rozgłośniach radiowych. Bezsprzecznie Zbigniew był jednym z najbardziej popularnych artystów na polskiej scenie muzycznej, a jego utwory przejdą do historii i pomimo tego, że artysty nie ma już na świecie, sprawią, że pozostanie on żywy w pamięci ludzi.

Czwarta rocznica śmierci Zbigniewa Wodeckiego

Dokładnie dziś, 22 maja obchodzimy czwartą rocznicę śmierci cenionego artysty Zbigniewa Wodeckiego. W sieci pojawił się wywiad jego córki – Katarzyny Wodeckiej-Stubbs, w którym pozwoliła fanom artysty poznać go z innego strony. Córka Zbigniewa w rozmowie z Faktem przyznała, że jej ojciec był wspaniałym człowiekiem, tatą i dziadkiem. Zapytana o to, jak myśli, co jej tato robiłby w czasie pandemii, szczerze odpowiedziała, umożliwiając poznanie Zbigniewa Wodeckiego z innej, bliższej strony.

Jak się okazuje, Zbigniew Wodecki nie lubił nudy. Uwielbiał odpoczywać na wsi, z dala od miejskiego zgiełku. Zamiłowanie do wiejskiego życia wyniósł z rodzinnego domu:

“Tata szybko się nudził, gdy odpoczywał, a z braku koncertów trochę by pewnie oszalał, ale jest wielce możliwe, że siedziałby z mamą na wsi. On zawsze lubił pielęgnować warzywa i podlewać je wieczorami. Ogromnie lubił nasz domek na wsi i tam wypoczywał. Warzywa, ziemniaki, wykopki, sianokosy i sąsiadów i jego pomidorki. Uwielbiał ziemię i miał do niej szacunek. To wyniósł z domu” 

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej