Piotra Woźniak- Starak zginął w nocy 18 sierpnia. Producent filmowy odszedł w wieku 39 lat. Rodzina zdecydowała, że zostanie on pochowany w jego ukochanej posiadłości w Fuledzie na Mazurach. Jednak jak donosi jeden z tabloidów, Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Giżycku ma wątpliwości co do miejsca pochówku. Czy w takim razie oznacza to, że odbędzie się
ekshumacja Piotra Woźniaka- Staraka, a pogrzeb nie był legalny?
Pomimo tego, że od feralnej nocy minęło już niemal trzy tygodnie to nadal ciężko uwierzyć, że Piotr Woźniak-Starak odszedł w miejscu, które kochał najbardziej. Biznesmen w nocy z 17-18 sierpnia płynąc motorówką z 27-letnią kobietą- pisaliśmy o niej tutaj, wykonał za ostry zakręt i oboje wpadli do wody. Dziewczyna szczęśliwie dopłynęła do brzegu, natomiast Piotr Woźniak-Starak nie miał już tyle szczęścia.
29-sierpnia odbył się pierwszy dzień oficjalnych uroczystości pogrzebowych milionera. W Konstancinie-Jeziornej pod Warszawą, została odprawiona msza żałobna. Nie zabrakło w tym dniu wielu gwiazd ze świata polskiego show-biznesu, które przyszły ostatni raz pożegnać producenta filmowego.
Dzień później 30 sierpnia jego ciało spoczęło w Fuledzie na Mazurach w posiadłości rodziny Staraków. Uroczystość odbyła się tylko dla najbliższej rodziny i przyjaciół. Żałobnicy odprawili piękny “rytuał”, który oznaczał, że przed Bogiem wszyscy jesteśmy równie. Więcej na temat samego pogrzebu przeczytacie tutaj!
Czy pogrzeb producenta filmowego był legalny? Najwidoczniej pojawiają się nowe okoliczności.
Jak podaje “Super Express” rodzina zmarłego Piotra Woźniaka-Staraka nie wystąpiła o pozwolenie na pochówek. Myślała, że skoro pochowali go w katakumbach, to nie muszą go mieć.
“Rodzina Staraków uznała, że skoro prawnie dopuszczony jest pochówek w katakumbach-cmentarz podziemny z korytarzami-nie musi mieć innej zgody”– czytamy w “SE”.
Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Giżycku potwierdził, że miejsce pochówku poza cmentarzem może mieć miejsce w katakumbach. Natomiast musi być usytuowany tak, aby wykluczyć możliwość wywierania szkodliwego wpływu na otoczenie.
Jak również podaje “SE” sanepid cały czas gromadzi dokumentację w tej sprawie i nie może wypowiadać się na ten temat.
“Jeśli jednak inspektor stwierdzi, że doszło do nieprawidłowości, być może konieczne będzie przeniesienie grobu producenta, a co za tym idzie-ekshumacja zwłok. Decyzje powinny zapaść w najbliższych dniach”– czytamy w gazecie.