Piosenkarka w połowie roku po raz pierwszy została mamą. Teraz udzieliła szczerego wywiadu, w którym opowiada o tym, jak wiele przeszła od tego momentu i kto jej w tym pomógł. Ewa Farna o macierzyństwie!
Ewa Farna jest bardzo utalentowaną wokalistką. Fani gwiazdy wiedzą, że pierwsze kroki na scenie muzycznej stawiała jako dziecko. Chociaż Ewa przez tyle lat narażona była na ciągłą obecność mediów w jej życiu, to gwiazda bardzo stara się chronić swoją prywatność.
Ewa w czerwcu powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Ojcem jej synka Artura jest mąż wokalistki, Martin Chobot. Para wzięła ślub w 2017 roku, ale sama uroczystości odbyła się w wielkiej tajemnicy, a fani dowiedzieli się o niej już po fakcie. Również swoją pierwszą ciążę młode małżeństwo trzymało przez kilka miesięcy w sekrecie, aby jak najdłużej cieszyć się tą informacją w gronie swoim i najbliższych.
Zobacz także: Jaki model wózka ma synek Ewy Farnej?
Piosenkarka udzieliła ostatnio szczerego wywiadu Katarzynie Burzyńskiej, który pojawił się na blogu Anny Lewandowskiej w cyklu Wywiadówka.
Ewa wyznała, że synek pojawił się w bardzo dobrym momencie ich życia. Chociaż nie było łatwo i informacje, które wcześniej czytała o macierzyństwie, wcale nie były pomocne, to bardzo dużo pomogła jej mama.
„Moja mama zawsze mnie uspokajała słowami, że to są tak naturalne sprawy, że nie ma się czego bać. To są miłe – nazwijmy to – problemy czy wątpliwości. Boimy się czegoś, co nowe i nieznane, to normalne. Oczywiście się nie wysypiam, ale…Ja czytałam tyle negatywnych rzeczy na temat macierzyństwa w Internecie: że to koniec życia prywatnego, nigdy już się nie wyśpisz, kończy się Twoje życie partnerskie, koniec z pracą. Byłam więc pełna obaw przez ten czarny PR. A moja mama powiedziała: Daj spokój, wszystko się da. To będzie Twoje dziecko, a ono będzie zadowolone, jak będzie z Tobą. Tak do tego podeszłam i naprawdę tak jest. Ja nie czuję, że coś straciłam, że coś mnie omija, że coś mi umknęło(…).”
Dodała także jak sprawdza się jej mąż Martin w roli ojca.
„Od początku był w tym ze mną. Mój mąż jest przecudowny, ja wiedziałam, że on od razu będzie pomagał, nie będzie uciekał. Wiesz, my jesteśmy razem w trasie, na koncertach i potem w domu razem zajmujemy się dzieciakiem. Mam jego ogromne wsparcie i to jest bardzo komfortowa sytuacja. Nie mamy podziału, że mama robi to, a tata to, od początku się wymieniamy i pomagamy sobie. Więc ja naprawdę nie mam trudno (śmiech). Podziwiam mamy, które mają więcej dzieci albo są same i nie mają żadnej pomocy.”
Ewa przyznała, że po porodzie zdarzały się trudne momenty, ale bardzo dobrze zdawała sobie sprawę z tego, że płacz dziecka jest naturalny. Dodała, że dużo pomogła jej świadomość tego, że ma zdrowe dziecko, szczęśliwą rodzinę i dach nad głową. Wokalistka przyznała także, że chciałaby jeszcze kiedyś ponownie zajść w ciążę, ponieważ sama ma rodzeństwo i tego samego chciałaby dla swojego syna.
Ewa jest szczęśliwą mamą i żoną. Nie porzuciła swojej kariery muzycznej i wciąż regularnie koncertuje. Młodej mamie życzymy wszystkiego dobrego!
źródło: Wywiadówka
