Ewa Farna wyznała, że podziela zdanie Agnieszki Chylińskiej dotyczące aborcji. Ponadto, artystka jasno określiła swoje stanowisko w sprawie wyroku TK i zaostrzenia prawa aborcyjnego.
Ewa Farna to znana, polsko-czeska piosenkarka, kompozytorka producentka, autorka tekstów i prezenterka telewizyjna, urodzona 12 sierpnia 1993 roku. Karierę zaczęła już jako dziecko, a swój pierwszy konkurs muzyczny wygrała, mając zaledwie 11 lat. 2 lata później zadebiutowała na czeskim rynku muzycznym, wydając swoją pierwszą płytę. Kariera Ewy szybko nabrała tempa, również w Polsce, gdzie jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych piosenkarek.
W 2017 roku Farna wzięła ślub z Martinem Chobotem, a dwa lata później para doczekała się swojego pierwszego dziecka! Trzeba przyznać, że artystka świetnie radzi sobie w łączeniu macierzyństwa z karierą, ponieważ Ewa swój pierwszy koncert zagrała już miesiąc po porodzie!
Zobacz także: Ewa Farna pokazała synka. Artur rośnie jak na drożdżach!
Nie da się ukryć, że od kilku dni najgorętszym tematem w naszym kraju jest wyrok Trybunału Konstytucyjny, który orzekł, iż zgoda na dokonanie aborcji w przypadku płodu obarczonego poważnymi wadami jest niezgodny z Konstytucją. Decyzja ta wywołała falę protestów w całym kraju. Na ulice wyszło tysiące ludzi, zablokowane zostały ulice, tory tramwajowe, a miasta sparaliżowano. Co więcej, strajkujące kobiety nie zamierzają przestać i zapowiadają kolejne manifestacje.
Głos w sprawie zabiera coraz więcej gwiazd. Tym razem przyszedł czas na Ewę Farną, która zgodziła się z Agnieszką Chylińską i udostępniła jej post na swoim Instagramie.
W kolejnym poście napisała:
“Boli mnie serce. Współczuję ogromnie kobietom, które stoją przed tak w samym sobie niewyobrażalnie ciężkim wyborem. Współczuję teraz jeszcze mocniej, ze im go zabrano.”
Ewa opublikowała na swoim InstaStory nagrania, na których widać, jak bardzo poruszona jest sytuacją w naszym kraju. Całą sprawę skwitowała:
“Osobiście, nie jestem ZA aborcją. Jestem ZA wyborem. Nie bawię się w Boga, by innych oceniać. Nie wspieram aborcji myśląc, że to jest super… ale nie mogę podejmować decyzji za innych, bo nie chodzę w ich butach.”
Podzielacie zdanie Ewy?
