Rozstanie Bogusi i Simona zszokowało fanów programu Hotel Paradise. Nic nie zapowiadało, że ich relacja tak szybko dobiegnie końca. Tym razem w jednym z wywiadów Bibi zdradziła, czy żałuje dania drugiej szansy chłopakowi po zdradzie, która wyszła na jaw. Czy chciała zakończyć tę relację wcześniej?
Trzecia edycja Hotelu Paradise już za nami, jednak nadal nie milkną echa na temat uczestników show. Jedną z najsilniejszych par, która powstała już na samym początku w zanzibarskim hotelu, byli Bibi i Simon. Ich relacja z biegiem czasu przerodziła się w miłość. Choć nie wygrali oni programu, to wszystko wskazywało na to, że nadal będą kontynuować związek.
W mediach niejednokrotnie wyznawali sobie miłość. Jakiś czas temu pojawiły się również plany wspólnego mieszkania, jednak ich związek zakończył się dosyć niespodziewanie. Przypomnijmy, że na jednej z imprez Simon zdradził Bogusię z Moniką Kociołek. Wówczas dziewczyna postanowiła wybaczyć ukochanemu mały skok w bok, jednak wszelkie próby ratowania ich relacji skończyły się nie po myśli ich fanów. Obydwoje w swoich mediach społecznościowych wydali oświadczenia, z których ogłosili rozstanie.
Zobacz także: Bibi nie miała pojęcia o wpisie Simona na temat rozstania!
Choć od rozstania tej dwójki minęło już trochę czasu, to nadal nie milkną echa na temat zdrady Simona. Czy teraz Bibi postąpiłaby zupełnie inaczej i już wtedy zakończyła związek?
Bogusia już po rozstaniu z Simonem udzieliła wywiadu portalowi Party. Czy żałuje swojej decyzji i teraz nie dałaby drugiej szansy Simonowi?
“Ja niczego nie żałuje. Wdzięczność to jest zawsze dobra droga. Gdybym ja wtedy z Szymonem nie była, to mogłabym nie być tutaj, w tym miejscu. Ja mu za to dziękuję… Uważam, że jest bardzo dobrym człowiekiem. To, że było między nami dużo nieporozumień. Simonowi przytrafiło się to w momencie, kiedy mieliśmy budować naszą relację. Tak, wydarzył się ten incydent. Muszę powiedzieć, że nie żałuje. Ja wtedy miała w sercu poczucie, że kto nie ryzykuje ten szampana nie pije”- powiedziała Bibi w rozmowie z reporterką Party.
Jak również przyznała, gdyby można było cofnąć czas postąpiła by tak samo. Nie ukrywa, że po rozstaniu nie ma zbyt częstego kontaktu z Simonem, jednak jest pewna, że czas leczy rany. Nam nie pozostaje nic innego, jak życzyć Bibi wszystkiego, co najlepsze.
Spodziewaliście się takich słów?
Źródło: Party / Instagram Bibi/ Instagram Simona