W ostatnim odcinku Hotel Paradise z programem pożegnał się z Giovanni. Jego odejście z reality-show odbyło się w wyjątkowo nieprzyjemnej atmosferze. Jeden z uczestników stanął w obronie dziewczyn, gdy Włoch niezbyt przemyślanym działaniem obraził uczestniczki. Teraz Przemek tłumaczy się ze swojego gwałtownego zachowania.
W miniony piątek mieszkańcy rajskiego hotelu po raz pierwszy uczestniczyli w Rajskim Rozdaniu. Tego dnia ostateczny wybór należał do dziewczyn. W Hotelu Paradise więcej było mężczyzn, dlatego to właśnie jeden z nich musiał pożegnać się z programem.
Zobacz także: Co działo sie podczas pierwszego Rajskiego Rozdania?
Jako pierwszy w czwartej edycji Hotel Paradise swoją przygodę z reality-show zakończył Giovanni. Włoch nie zagościł w rajskim hotelu na długo, jednak trudno nie zgodzić się z tym, że udział 26-latka w programie wywołał ogromne zamieszanie.
Gdy Giovanni pakował swoje walizki, pozostali uczestnicy pojawili się w jego pokoju, aby pożegnać 26-latka. Włoch odrzucony podczas Rajskiego Rozdania przez Karolinę, nie chciał się z nią nawet pożegnać. Gdy Karolina próbowała wyjaśnić całą sytuację, ten machnął na nią ręką. Zachowanie Giovanniego rozjuszyło pozostałych uczestników. Niewątpienie dosyć mocno odpalił się Przemek.
„Nie no stary, nie powinno się tak robić, mnie matka nauczyła szacunku i przeginasz pałę i już mnie zaczynasz wku*wiać. Chciałem być dla ciebie miły” – powiedział Przemek
Giovanni nie był obojętny na atak Przemka i próbował przerwać jego monolog.
„Stary zamknij mordę, bo już mnie irytujesz. Jesteś bardzo niemiły dla wszystkich. Chciałem, abyś był jednym z nas, a traktujesz wszystkich z góry. Jesteś nikim, nikim ważnym. Jesteś pionkiem i wypad, Mam nadzieję, że szybko wrócisz do domciu, a ten włoski temperament to sobie wsadź w du*ę, bo się nie umiesz zachować” – krzyczał wyraźnie wzburzony Przemek.
Odejście Giovanniego z Hotelu Paradise jest szeroko komentowane przez widzów. Przemek, który w niemiły sposób pożegnał byłego mieszkańca hotelu, teraz tłumaczy się ze swojego zachowania na InstaStory.
„Mój wybuch nie był bez powodu, tylko niestety nieładnie się odnosił do dziewczyn, nieładnie się wobec nich zachowywał. Tak samo, gdy ktoś mu chciał konstruktywną krytykę przedstawić, to niestety, zamiast ją przyjąć, to on odbijał piłeczkę w bardzo niemiły sposób. Tak naprawdę chciał posłuchać zdania innych, jak to zdanie się pojawiło, to tak naprawdę miał to gdzieś. Bo tak naprawdę liczyło się tylko jego zdanie. Resztę pozostawiam do waszej opinii. Jak nic do niego osobiście aktualnie nie mam, ja mu życzę jak najlepiej i to wszystko z mojej strony” – tłumaczył się Przemek Farbotko
Co sądzicie o ostatnich wydarzeniach w Hotelu Paradise? Zachowanie Przemka było słuszne?
