Na ten odcinek czekało wielu widzów reality-show Hotel Paradise. Pandora wywołała ogromne poruszenie jeszcze przed tym, jak została wyemitowana. W końcu nastała ta chwila, a wieczór ten był jednym z najtrudniejszych w całej historii programu. Szczególnie przekonała się o tym Wiktoria. Zobaczcie relację z tego wydarzenia.
Wiktora nie miała prostego życia w programie Hotel Paradise. Od samego początku miała problem z zaklimatyzowaniem się zresztą ekipy. Dziewczyna próbowała stworzyć parę z Miloszem, choć reszta ekipy zarzucała jej granie i bawienie się uczuciami mężczyzny. Z każdym kolejnym dniem było tylko gorzej. Uczestnicy odwrócili się od Wiktorii i spiskowali, jak pozbyć się jej z hotelu.
Wielką niewiadomą były również uczucia Miłosza, który w obecności Wiktorii stawał za nią murem, jednak przy reszcie zmieniał swoje zachowanie.
Wszyscy widzowie czekali na Pandorę, która jeszcze przed emisją wywołała prawdziwe poruszenie w sieci. Wszystko to za sprawą zmiany godziny emisji na platformie Player. Choć stacja tłumaczyła to problemami technicznymi wielu widzów uważało, że odcinek jest przemontowywany, aby zatuszować hejt, który ostatecznie spadł na Wiktorię.
Zobacz także: Dlaczego odcinek z Rajskim Rozdaniem został przeniesiony w czasie
Zobacz także: Oświadczenie Launo
Tuż przed Rajskim Rozdaniem atmosfera w hotelu była wyjątkowo napięta. Wiktoria zdradziła swojemu hotelowemu partnerowi, że obawia się tego, co czeka ją tego wieczoru. Pierwsze pytanie padło do Miłosza:
„Czy dalej jesteś pewny Wiki?”
Miłosz przyznał, że jest pewny swojej partnerki. Kolejne pytania również były skierowane do mężczyzny. Uczestnicy zapytali o to, czemu pozwala, by Wiktoria flirtowała z Łukaszem na jego oczach i dlaczego pozwala traktować się „jak śmiecia”.
Miłosz twardo stawał w obronie Wiktorii. W pewnym momencie dziewczyna otrzymała pytanie dlaczego “klei się do Łukasza”. Uczestniczka próbowała tłumaczyć swoją relację z Łukaszem koleżeńską więzią i szukać pomocy w Miłoszu, który odparł:
“No podczas tych wieczorów, dla mnie się kleiłaś do Łukasza, a oprócz tego nie widzę.”
Wiktoria po tym pytaniu zwróciła się do reszty grupy z prośbą o wyjaśnienie i zakończenie kłótni, która toczy się od dłuższego czasu w Hotelu Paradise. Przemek jednak przyznał, że jest na to za późno.
Późniejsze pytania były skierowane również w Wiktorię. Szczególnie swoją niechęć w kierunku Wiktorii pokazała Oha, która wyśmiewała dziewczynę patrząc jej prosto w twarz.
Przysłowiowym gwoździem do trumny było pytanie przeczytane przez Launo:
“Jak się czujesz z tym, że wszyscy Cię nienawidzą i marzą byś stąd odeszła?”
Wiktoria poprosiła Miłosza by w końcu przyznali się do tego jak jest na prawdę, ponieważ ma dość krytyki skierowanej w swoją stronę. Jej partner w końcu zabrał głos, decydując się na odważne wyznanie, którego na pewno nie spodziewał się Wiktoria:
“Słuchajcie muszę Wam coś powiedzieć wszystkim. Chciałem powiedzieć, że bardzo naważyłem sobie piwa w tym hotelu i uważam się tutaj za osobę, która jest najbardziej fałszywa ze wszystkich.”
Miłosz przyznał się do tego, że po incydencie z Łukaszem odwrócił się od Wiktorii i razem z reszta grupy spiskował, jak wyrzucić ją z hotelu. Wiktoria była przerażona wyznaniem swojego partnera nie mogąc uwierzyć w jego słowa, po czym odeszła od grupy zalewając się łzami:
“Wracam do Wawy” – przyznała cała we łzach.
Źródło: Instagram Hotelu Paradise
