Z ust mediów nie schodzi temat ogłoszenia przez Idę Nowakowską ciąży. Kobieta swój stan ukrywała w tajemnicy przez 6 miesięcy, co oznacza, że już niedługo powita na świecie swoje maleństwo. Jakie plany mają rodzice po porodzie? Zobaczcie, co wyznała tancerka w jednym z wywiadów. Ida Nowakowska po porodzie wyjedzie z Polski?
Ida Nowakowska jest w ciąży – ta wiadomość gruchnęła wczorajszego poranka podczas emisji programu śniadaniowego „Pytanie na śniadanie”. Podczas rozmowy w studio, która toczyła się na temat oznajmiania przez gwiazdy wieści o ciąży, Ida wstała i poinformowała widzów o swoim błogosławionym stanie. Nie obyło się bez wzruszeń, kwiatów i okazjonalnego toru.
Od tej pory tancerka nie schodzi z ust mediów. Jej ciąża stała się popularnym tematem i nic w tym dziwnego. Ida długo ukrywała swój stan przed mediami. W momencie ogłoszenia szczęśliwej nowiny okazało się, że jest już w szóstym miesiącu ciąży i może pochwalić się zaokrąglonym brzuszkiem.
Wczoraj informowaliśmy Was, że prawdopodobnie Ida przypadkowo wygadała płeć swojego dziecka. O tym przeczytacie tutaj: Ups…Nowakowska całkiem przypadkowo wygadała płeć swojego dziecka!
Do szczęśliwego rozwiązania nie zostało dużo czasu, o tym, kiedy urodzi Ida możecie natomiast przeczytać TUTAJ!
Wiele osób zastanawia się zapewne, jak będzie wyglądało życie małżeństwa po przyjściu na świat ich pociechy. Pytanie to nasuwa się ze względu na specyfikę pracy męża Idy i jego pochodzenie – Jack Herndon jest Amerykaninem. Ida w jednym z wywiadów, który udzieliła jeszcze przed ogłoszeniem wieści o ciąży, przyznała, że choć myśli, że wraz z mężem zostaną w Polsce po urodzeniu dziecka, nie zamykają się na inne kierunki, w których mogliby zamieszkać. Jak podaje „Kozaczek”, przyznała:
„Na razie jesteśmy w Polsce z mężem więc myślę, że jakby był dzidziuś to byłby teraz wychowywany w Polsce. Jednak też gdzieś pozostawiamy tutaj otwartość jeśli chodzi o kierunki życiowe bo nigdy nie wiadomo co się z nami wydarzy. Specyfika zawodu mojego męża jest dosyć taka trudna do ulokowania w jednym miejscu, więc zobaczymy. Bardzo bym chciała żeby moje dziecko mówiło pięknie po polsku. Żeby znało kulturę i historię Polski, ale też nie zaszkodzi jeśli będzie bardzo dobrze i tak samo znała kulturę amerykańską bo mój mąż jest w pełni Amerykaninem. Nie tak jak ja tak pół na pół, więc na pewno jemu też bardzo zależy, żeby jego dziecko było w pełni otoczone taką wiedzą”
Myślicie, że Ida i jej mąż Jack pozostaną w Polsce, kiedy ich maleństwo pojawi się już na świecie?