Katarzynę Glinkę znają chyba wszyscy fani popularnego serialu “Barwy Szczęścia”. Parę dni temu spotkała ją bardzo niemiła sytuacja. Gwiazda została posądzona o psychiczne znęcanie się nad swoim 7-letnim synkiem! Najwyraźniej aktorka nie mogła tego przemilczeć i w obszernym poście odpowiedziała dosadnie wścibskiej internautce! Zobaczcie!
Katarzyna Glinka, tak jak większość znanych osób jest bardzo aktywna w swoich mediach społecznościowych. Chętnie pokazuje zdjęcia, jak wspólnie spędza czas ze swoim synkiem Filipem, jednak jak do tej pory szczelnie chroni jego prywatności i na próżno szukać zdjęć, na których widać twarz chłopca.
Zobacz także: Kasia Glinka po raz drugi została mamą!
Ostatnio pod jednym ze zdjęć pojawił się komentarz, na który Katarzyna postanowiła zareagować i to w bardzo dosadny sposób. Otóż jedna z internautek przypisała Glince, że to ona już jakiś czas temu zamknęła swoje dziecko w aucie i zarzuciła aktorce przemoc psychiczną!
“To pani podobno w ramach kary zamknęła swoje dziecko w samochodzie. Ja pierwsze, co pomyślałam, to o pani. Potem wiele źródeł wskazywało na panią. Przypadek? Jak można być tak okrutnym?! To już jest przemoc psychiczna. Żałuję, że nie zostało to porządnie nagłośnione”– napisała rozjuszona internautka.
Glinka w odpowiedzi na te oskarżenia, w swoim wpisie nawiązała do sytuacji, która miała miejsce już dobrych parę lat temu. Zbigniew Urbański owego czasu na swoim Facebooku opisał zdarzenie, kiedy to jedna z gwiazd polskiego show-biznesu stosowała takie otóż metody wychowawcze. Glinka wzięła wtedy udział w dyskusji, ale wyraźnie było napisane, że to NIE ONA jest sprawczynią tego całego zajścia.
Najwidoczniej internautce przypomniało się co nieco z przeszłości i postanowiła wypowiedzieć się w tej sprawie, na której temat sądzi, że wie doskonale, kto to zrobił!
I tym razem Kasia nie pozostawiła tej sprawy bez odpowiedzi i wystosowała w kierunku internautki obszerny wpis.
“Szanowna Pani. Trzeba mieć naprawdę mocno nieciekawe swoje życie, żeby grzebać w cudzym. NIGDY nie ośmieliłabym się napisać do kogoś w takim tonie, zakładając “oczywistą prawdę”, bo przecież wie Pani ze źródła…”– tak zaczęła swój wpis aktorka.
Cały tekst Katarzyny możecie zobaczyć poniżej!
Nie zabrakło również komentarzy znajomych Kasi ze świata show-biznesu, a jedną z osób, które skomentowały całe zajście jest Ania Wendzikowska, która również nie raz musiała się zmierzyć z okropnymi osądami na swój temat!
“Straszne jest to, że tylko dlatego, że się jest tzw. osobą publiczną, trzeba się notorycznie tłumaczyć, że się nie jest wielbłądem..? niby się człowiek przyzwyczaja i uczy mieć to „w pompce”, a jednak czasami ręce opadają..”– napisała Wendzikowska.
Na pewno taki cios w serce matki musi zaboleć i dlatego Glinka postanowiła nie zostawiać tego bez odzewu!
Zobacz także: Kasia Glinka odchodzi z Barw Szczęścia?
My życzymy Kasi, aby już więcej nie musiała być posądzane o tak okrutne rzeczy i życzymy jej wszystkiego dobrego! Naszym zdaniem Kasia na pewno jest wspaniałą mamą!
Też uważacie, że tym razem jedna z internautek posunęła się o krok za daleko?
Źródło: Instagram Katarzyny Glinki
