Józef z “Rolnik szuka żony” wyznał, że wyrzekła się go rodzina. Zaliczył także wpadkę!

21 września 2020
Przez: : MC

Józef z “Rolnik szuka żony” to niewątpliwie jedna z najbarwniejszych postaci tej edycji. Początkowo zszokował widzów swoimi sporymi wymaganiami dotyczącymi przyszłej partnerki. Tym razem zdobył się na szczere wyznanie. Nie zabrakło także wpadki.

„Rolnik szuka żony” to cieszący się popularnością program rozrywkowy, do którego zgłaszają się do niego samotni rolnicy. Za pośrednictwem produkcji próbują odnaleźć prawdziwą miłość. Chętni wysyłają do uczestników listy. Na ich podstawie rolnicy wybierają osoby, z którymi chcą się poznać, a następnie dochodzi spotkań. Program prowadzony jest przez Martę Manowską i niezmiennie od cieszy się ogromną ilością widzów. Niedawno ruszyła 7. edycja programu. Zgłosiło się do niej ponad 1000 osób, z czego wybrano 4 rolników i 1 rolniczkę.

Zobacz także: Józek z „Rolnik szuka żony” szuka ideału! 66-latek ma spore wymagania!

Józef z “Rolnik szuka żony” wyznał, że wyrzekła się go rodzina. Zaliczył także wpadkę!

Józef ma 66 lat. Zgłosił się do programu, aby znaleźć kobietę swoich marzeń. Od początku jasno zaznaczył, co jest dla niego najważniejsze i co ceni sobie u swojej potencjalnej partnerki. Nie ukrywa, że jego wybranka powinna mieć nienaganny wygląd, pociągać go i być od niego młodsza. Swoimi wymaganiami wzbudził początkowo wiele emocji i kontrowersji. Jak sam powiedział, jest w stanie zrobić dla kobiety naprawdę wiele, o ile będzie pewien, że jest tego warta.

Za nami kolejny odcinek programu. Ponownie nie zabrakło emocji. Józef zdobył się na szczere wyznanie i opowiedział nieco więcej o swojej historii. Okazuje się, że rodzina 66-latka potępiła jego udział w programie i odwróciła się od niego.

“Rodzina wyrzekła się mnie, odwróciła się” – powiedział ze smutkiem.

Widać, że mimo przeciwności losu postanowił zawalczyć o swoje szczęście i prawdziwą miłość.

W ostatnim odcinku obserwowaliśmy, jak rolnicy po raz pierwszy poznają swoje wybranki. Józek wyznał, że obawiał się, że Marysia rozkocha go w sobie i zostawi na lodzie. Niestety nie obyło się bez wpadki… Okazuje się, że mężczyzna utrzymywał już wcześniej kontakt telefoniczny z Ewą. Jednak kiedy doszło do spotkania z Janiną, pomylił kobiety. To właśnie z Janiną poruszył temat ich wcześniejszych rozmów, które tak naprawdę nie miały miejsca. Kobieta nie ukrywała zmieszania i lekkiego zażenowania. Momentalnie straciła ochotę na randkę. Na szczęście spotkania z kolejnymi paniami przebiegły już zdecydowanie lepiej.

“Zaproszę cztery panie do dalszego etapu. Dwóm będę musiał podziękować, nie czuję takie bliskości, żeby kontynuować te znajomość” – poinformował Józef.

Myślicie, że Józek odnajdzie w programie miłość swojego życia?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej