Julia Wieniawa strasznie puchnie! To wszystko przez okropną chorobę!

28 kwietnia 2019
Przez: : M.J

Julia Wieniawa chociaż ma dopiero 20 lat zdołała już nieźle namieszać w polskim show-biznesie. Aktorka Rodzinki pl. zazwyczaj zachwyca swoim wyglądem i stylizacjami. Pomimo tego, że zawsze wygląda promiennie Wieniawa wyznała, że zmaga się z poważną chorobą. Na co jest chora młodziutka gwiazda?

Kilka słów o Julii Wieniawie

Grafik Julii ostatnimi czasy jest zapełniony po brzegi, a ona dzisiaj zaliczana jest do grona najpopularniejszych aktorek młodego pokolenia. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ występuje w filmach, serialach, nagrywa płyty i regularnie podpisuje kontrakty reklamowe. Jednak wszystko ma swoją cenę i jak zdradziła Julka, jej zdrowie zaczęło szwankować!

Zobacz także: Julia Wieniawa i Nikodem Rozbicki są parą!

Julia Wieniawa i niedoczynność tarczycy

Jakiś czas temu Julka postanowiła odpowiedzieć na pytania swoich fanów na swoim profilu w mediach społecznościowych. W pewnym momencie wyznała, że od dłuższego czasu zmaga się z podstępną chorobą, która wyniszcza jej organizm. Dopiero po lawinie komentarzy od fanów wyznała, że zmaga się z NIEDOCZYNNOŚCIĄ TARCZYCY!

„Dowiedziałam się o tym cztery miesiące temu, zauważyłam, że jestem przemęczona. Najgorsze jest puchnięcie, najbardziej było to widać u mnie na twarzy.”- wyznała w grudniu aktorka.

O niedoczynności tarczycy, można powiedzieć, że jest to choroba XXI wieku i zmaga się z nią wiele kobiet. Nieleczona może mieć naprawdę poważne skutki. Młodziutka aktorka ma świadomość, że jej nieregularny tryb życia nie sprzyja poprawie jej stanu zdrowia. Julka ma ten komfort, że może liczyć na wsparcie profesjonalistów, którzy pomagają jej w tej walce. Dodatkowo wyznała, że jest uczulona na gluten.

Jeszcze co prawda tego nie sprawdziłam, ale jestem przekonana, że tak właśnie jest. Gdy zjem coś, co zawiera gluten, to robią mi się na skórze plamki, które mnie swędzą i bolą. Psuje mi się też humor. Bo jelita to podobno drugi mózg!  – wyznała dziennikarzom.

Podjęła decyzję o całkowitym odstawieniu glutenu, po czym od razu poczuła ulgę.

„Jeśli chodzi o dietę, moja trenerka mówi, że nie powinnam jeść glutenu. Spróbowałam to i pomagało, ale nie jest łatwo tego przestrzegać. Trudno jest utrzymać dietę ze względu na nieregularny tryb życia. Często jem w barobusie, a tam jedzenie nie jest najzdrowsze. Bardzo pomaga mi picie herbaty z pokrzywy, która oczyszcza i dzięki temu woda nie zatrzymuje się w organizmie. Codziennie rano wstaję i mam spuchnięte oczy, nie widać kości policzkowych, to ciężkie w przypadku gdy pracujesz twarzą.”

Julka podchodzi do swojej choroby bardzo racjonalnie, ale nie daje się do końca zwariować. Raz na jakiś czas stara się zapomnieć z czym zmaga się na co dzień i urządza sobie tzw. „cheat day”.

„Lubię pizzę i dobry makaron. Staram się nie jeść fast foodów. Jak już robię „cheat day”, idę do restauracji zjeść coś dobrego i nie zwracam uwagi na składnik” – dodała Wieniawa.

My trzymamy kciuki za Julkę i życzymy jej szybkiego powrotu do zdrowia.

Źródło: Instagram Julii Wieniawy

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej