Julia z “Hotelu Paradise” dementuje plotki na temat wypadku – jak było naprawdę?

18 lutego 2021
Przez: : MC

W ostatnich dniach głośno było o niebezpiecznym rajdzie ulicami Warszawy, w którym udział brała Julia z “Hotelu Paradise”. Wkrótce okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu i narkotyków. Dziś Julia zabrała głos w sprawie.

Julia wzięła udział w programie “Hotel Paradise”, który niewątpliwie przyczynił się do wzrostu jej kariery. Kobieta dołączyła do produkcji w trakcie trwania programu i mimo, że nie udało jej się wygrać, zyskała sobie pokaźną rzeszę fanów.

W ostatnich dniach media informowały o niebezpiecznej sytuacji, która miała miejsce na ulicach Warszawy. W stolicy doszło bowiem do policyjnego pościgu. Policjanci udali się w pościg za Mercedesem, którym podróżowała Julia z “Hotelu Paradise” wraz ze swoim kolegą. Samochód uderzył w betonowe przejście podziemne, a kierowca postanowił uciekać pieszo. Wkrótce okazało się, że mężczyzna miał zakaz prowadzenia pojazdów, był pod wpływem alkoholu i kokainy. Został złapany przez policję. Szczegóły na ten temat znajdziecie TUTAJ.

„Jechała ze znajomym, ale w momencie jak ten zaczął uciekać, Julka kazała mu się zatrzymać i wysiadła z auta. Nie zamierzała w tym uczestniczyć” – skomentowała sprawę menadżerka Julii.

Julia z “Hotelu Paradise” dementuje plotki na temat wypadku

Od niebezpiecznego pościgu minęło kilka dni. Julia nie komentowała sprawy aż do dziś. Za pośrednictwem Instagrama postanowiła odnieść się do całej sytuacji i wyjaśnić pewne kwestie. Na samym początku swojej wypowiedzi podziękowała za ogromne wsparcie, które otrzymała od swoich fanów. Wielu z nich oferowało Julii także pomoc, jednak jak sama przyznała, na szczęście nie była jej potrzebna. W dalszej części powiedziała:

“Chłopak, z którym jechałam nie był pijany, tylko pił alkohol dzień wcześniej i generalnie minął cały dzień, więc nikt się nie spodziewał, że ten alkohol był jeszcze we krwi, a jednak niestety. Dlaczego tak się zachował? Nie mam pojęcia” – powiedziała Julia.

Przyznała, że była w szoku i nie spodziewała się takiego obrotu sprawy. Julia wyznała również, że ostatnie dni spędziła w gronie najbliższych osób i przeżywała sytuację, która jej się przytrafiła.

Co myślicie o tej sytuacji?

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej