Joanna Opozda dość rzadko pokazuje swojego synka na Instagramie i do tej pory, gdy już to się zdarzyło, to zakrywała twarz Vincenta. W końcu aktorka pokazała zdjęcie, dzięki któremu wiadomo, jak wygląda jej pociecha!
Joanna Opozda i Antek Królikowski ponad rok zostali małżeństwem, jednak jak szybko nim zostali, tak szybko się rozstali. O odejściu aktora od ciężarnej żony spekulowano zaraz po porodzie Joasi. Wówczas oboje małżonkowie zgodnie milczeli. Mimo iż plotkowano, że Królikowski zostawił Opozdę dla niejakiej Izabeli, będącej sąsiadką aktorki, to przez długi czas świeżo upieczona mama nie wypowiadała się na ten temat.
Konflikt Opozdy i Królikowskiego ujrzał światło dzienne dopiero wtedy, gdy miało dojść do chrzcin Vincenta. Antek wraz ze swoją mamą pojawili się przed kościołem i mówili wówczas, że nie zostali poinformowani o odwołaniu ceremonii. Opozda natomiast tłumaczyła się tym, że dała znać Królikowskim o tym, że chrztu nie będzie, ze względu na to, że o uroczystości dowiedział się jej ojciec, z którym jest skonfliktowana oraz także media. O przekazanie informacji Joasia oskarżyła swojego byłego partnera.
Rodzice Vincentego dali się ponieść medialnej przepychance i publikowali screeny rozmów i przelewów obciążających drugą stronę. Opozda zarzuciła Królikowskiego, że ten nie płaci alimentów, natomiast aktor za wszelką cenę próbował udowodnić, że robił przelewy na syna.
W ostatnim czasie w mediach pojawiły się także informacje o tym, że Antkowi nie podoba się to, że jego była partnerka wykorzystuje syna do reklamowania produktów na swoim Instagramie. Na odpowiedź Opozdy długo nie trzeba było czekać. Aktorka uznała te zarzuty jako absurdalne i zdradziła, że to ona prosiła Królikowskich o to, by nie pokazywali twarzy jej synka.
ZOBACZ TAKŻE: Królikowski znowu atakuje Opozdę
W kolejnych wypowiedziach Królikowski zaznaczył, że Joanna ma obsesję na punkcie jego aktualnej partnerki, dlatego ogranicza mu kontakty z dzieckiem. Zarzucił aktorce, że screeny, które pokazywała na swoim InstaStory były … przerobione w Photoshopie.
Jak się możemy domyślać to zapewne nie koniec medialnej burzy z udziałem Królikowskiego i Opozdy. Póki co jednak, aktorka zdecydowała się w końcu zagrać na nosie swojego byłego partnera i zdradziła, jak wygląda ich synek. Aktorka zamieściła zdjęcie, jednak nie Vincenta, a swoje, gdy była niemowlakiem. Zapewniła, że jej synek to skóra zdjęta z mamy:
“Vincent to skóra zdarta z mamusi 😂 mój synek wyglada identycznie 🙈 Nos, usta, kształt buzi i oczu, nawet uszy 😂😂😂 niesamowite 🙈”
Ciekawe na to Antek?
Źródło: Instagram Joanna Opozdy