Kasia po tygodniu od opuszczenia domu Wielkiego Brata, wystąpiła na scenie “Big Brother Arena”. Uczestniczka pierwszy raz próbowała swoich umiejętności wokalnych na żywo i nie wszystko poszło po jej myśli. Zobaczcie, jaką zaliczyła wpadkę!
Co tydzień w niedzielnym programie na żywo “Big Brother Arena” odpada jeden z uczestników domu Wielkiego Brata. Na samym początku producenci mieli dla widzów niespodziankę. Na scenie po raz pierwszy w swoim życiu stanęła Kasia Olek i to właśnie tam chciała dać popis swoich umiejętności wokalnych. Trzeba pamiętać, że dziewczyna jest dopiero początkującą wokalistką i na pewno był to dla niej ogromny stres. Niestety nie wszystko poszło po jej myśli!
Zobacz także: Uczestniczka Big Brothera wystąpi w Hotelu Paradise?
Kasia pojawiła się na scenie i na zachętę dostała owacje od publiczności. Wszystko wskazywało na to, że była uczestniczka podoła wyzwaniu. Jednak chociaż sam początek był dobry, to w pewnym momencie dziewczyna po prostu przerwała swój występ i powiedziała do mikrofonu
“Sorry, to poszło za wcześnie, ten podkład…”.
Pomimo pomyłki już na samym początku, dziewczyna nie poddała się i nadal kontynuowała. Przez to, że jak sama przyznała, nie weszła w rytm od samego początku podkład muzyczny dobiegł końca, a ona śpiewała nadal jedynie w rytm braw publiczności. Bez wątpienia było to dla niej bardzo stresujące przeżycie, tym bardziej że programy na żywo rządzą się swoimi prawami i nie ma możliwości powtórek.
Zdania internautów są mocno podzielone co do jej występu. Jej wierni fani stanęli za byłą uczestniczką murem i pomimo wpadki dodawali jej słów otuchy.
“Żadna pomyłka nie zmienia faktu, że śpiewa pięknie i rozumie jazz. No i jako jedyna zaśpiewała na żywo wreszcie na arenie, a nie słabe playbacki w poprzednich odcinkach. Kasiu, czekam na płytę, głos piękny”.
Znaleźć można również te mniej pochlebne komentarze.
“Kaśka, więcej pokory, bo tym razem wina publiczności, że nie wyszło Ci śpiewanie? Oj dziewczyno, piękny głos, ale charakter okropny”, “Co za beznadziejny występ. Gwiazda ze spalonego teatru”.
Kasia nie zamierzała pozostawić nie do końca udanego występu, jedynie ocenie internautów i sama zabrała głos w tej sprawie. Zamieściła serię filmików na swoim Instagramie i tłumaczyła, że podczas prób wszystko wychodziło idealnie. Kiedy jednak nastał moment występu na żywo przez głośne brawa publiczności nie usłyszała podkładu muzycznego i zaczęła śpiewać zbyt późno, co było powodem tego, że muzyka się skończyła, a ona miała do zaśpiewania jeszcze niemal pół piosenki. Filmiki wrzucone przez nią na Instagrama zostały jednak usunięte.
Jak wiadomo, wpadki chodzą po ludziach i jak na pierwszy raz, pomimo tak ogromnej wpadki dziewczyna nie poddała się i kontynuowała swój występ, za co należą jej się bez wątpienia wielkie brawa. Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz odważy się stanąć na scenie!!
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Uważacie, że jej nieudany występ faktycznie był winą publiczności?
Źródło: Instagram Big Brothera
