Kolega Borkowskiego z “Gogglebox” chudnie w oczach! Wiemy jak to robi!

30 października 2019
Przez: : M.J

Można śmiało powiedzieć, że metamorfoza Mateusza Borkowskiego z programu “Gogglebox. Przed telewizorem” zrobiła na wszystkich ogromne wrażenie. Jak się teraz okazuje, kolega Borkowskiego z “Gogglebox” również chudnie w oczach! Czy to zasługa porad Mateusza! Zobaczcie!

Bez dwóch zdań Mateusz Borkowski przeszedł metamorfozę roku, a zgubienie 150 kilogramów na pewno nie było dla chłopaka łatwe, więcej przeczytacie TUTAJ! Trzeba również przypomnieć, że jak w jednym z wywiadów powiedział chłopak, nie spędził on ani jednego dnia na siłowni. Żeby osiągnąć taki wynik, pomogła mu nie tylko operacja zmniejszenia żołądka, ale racjonalne odżywanie i długie spacery do pracy.

Jak dobrze wiedzą widzowie, którzy oglądają program “Gogglebox. Przed telewizorem” Mateusz Borkowski na kanapie zasiada z dwoma kolegami. I jak się okazuje, jeden z nich Marek Morus postanowił pójść w jego ślady i również zadbać nie tylko o swoje ciało ale i zdrowie.

Chłopak zdradził jednemu z portali jak udaje mu się walczyć ze zbędnymi kilogramami i musimy przyznać, że jego sposób nie jest wcale taki trudny jak mogłoby nam się wydawać! Zobaczcie!

Kolega Borkowskiego z “Gogglebox” chudnie w oczach!

Marek Morus pierwszymi efektami walki o nową sylwetkę pochwalił się w sieci. Internauci od razu zauważyli, że chłopak chudnie w oczach. A jak tego dokonał? W rozmowie z portalem Party.pl opowiedział o swojej diecie, która nie należy do najtrudniejszych!

“Jeśli chodzi o moją dietę, to między pierwszym a ostatnim posiłkiem jest 8 godzin różnicy. To znaczy, jeśli śniadanie jem o 10 to kolację spożywam o 18. Nie jem cukru i spożywam mało chleba, jeżeli już to czarny, chyba że nie chce mi się naprawdę iść do piekarni… Mniej jem, ale bardziej świadomie. W brzuchu 8 cm spadło. Zakładam ciuchy sprzed 4 lat… Coś się ruszyło ale powoli “

Chłopak zdradził również, że dodatkowo praca pozwala mu spalać więcej kalorii. Jak możemy się dowiedzieć pracuje po 12 godzin dziennie, jako elektryk. Nie poszedł za przykładem Mateusza Borkowskiego i jeszcze po pracy z chęcią chodzi na siłownie, gdzie wraz z trenerem personalnym dąży do wymarzonej sylwetki!

https://www.instagram.com/p/B4FvSdqJRp3/

Pod zdjęciem Marka słowa uznania zostawili również, jego koledzy z programu Mateusz i Marian.

Na pewno zmiana nie jest tak szokująca, jak u Big Boy’a, niemniej jednak Marek jest na początku swojej przygody w walce ze zbędnymi kilogramami!

Mamy nadzieję, że wytrwa w swoim postanowieniu i czekamy na dalsze efekty jego ciężkiej pracy!

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej