Bracia Collins stanęli na wysokości zadania i od teraz jednym z ich pracowników będzie Tomasz Komenda. Rafał odniósł się również do naszego państwa. Jak się okazało, nie zadbało ono o podstawowe rzeczy, które bez wątpienia należały się Tomkowi po opuszczeniu więziennych murów! Zobaczcie! Komenda dostał pracę u braci Collins!
Tomasz Komenda w końcu może odetchnąć z ulgą. Po 6540 dniach spędzonych w więzieniu będzie mógł powoli układać sobie życie na nowo. Jakiś czas temu pisaliśmy na temat postu, który pojawił się na profilu jednego z braci Collins. Wówczas Rafał jasno dał do zrozumienia, że zszokowała go wypowiedź Tomka Komendy. Co więcej po podjęciu pracy w myjni samochodowej musiał przejść po raz kolejny piekło.
Zobaczcie: Collins zaproponował pracę Tomaszowi Komendzie! Ten gest chwyta za serce!
Rafał miał nadzieję, że jego post dotrze do Tomka, z którym wówczas nie miał żadnego kontaktu. Najwidoczniej po raz kolejny media społecznościowe okazały się pomocne. Jak teraz czytamy na Instagramie jednego z braci, Tomek właśnie podjął z nimi współpracę! Zobaczcie!
Już na wstępie Rafał zaznaczył, że Tomasz miał do wyboru trzy spółki braci Collins. To do niego należała decyzja, w której z nich chce się spełniać zawodowo. Jak się okazuje, od tej pory Tomasz będzie “Specjalistą do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznie skazanych”:
“Bardzo miło mi poinformować, iż z dniem dzisiejszym rozpoczęliśmy współpracę z Tomkiem Komendą. Tomek miał do wyboru zatrudnienie w trzech spółkach, którymi kieruje: studio tuningu pojazdów, restaurację w Warszawie lub pracę w naszej fundacji. Na szczęście bez wahania wybrał pracę w Fundacji Braci Collins. Z czego osobiście bardzo się cieszę.Funkcja, jaką będzie sprawować to Specjalista do spraw adaptacji społecznej osób niesłusznie skazanych”
Ta funkcja pozwoli Tomkowi obracać się w wąskim gronie ludzi. Na wstępie bracia zadbają najpierw o rozwój osobisty Tomka. Pozwolą mu zaadoptować się do nowej rzeczywistości w tempie, jakie będzie dla niego odpowiednie:
“Dzięki takiemu rodzajowi pracy Tomek będzie miał wokół siebie wąskie grono ludzi, nie będzie musiał codziennie stawać do setek zdjęć, tak jak to było na myjni, w której pracował. Tomek dostanie od nas szanse na rozwój, początkowo w zakresie jego obowiązków będzie leżał jedynie jego rozwój osobisty. Mamy pełną świadomość, iż ma trochę do nadrobienia i musimy mu dać trochę czasu na pełną, obopólną współpracę.”
Następnie Rafał jasno dał do zrozumienia, że oprócz zrobienia prawa jazdy, Tomek będzie miał zapewnioną opiekę psychologiczną. Jak się okazuje, nie dostał jej od państwa!
“Aby biegać należy umieć na początek dobrze chodzić. Wobec czego współpraca rozpocznie się od różnych kursów (m.in. prawa jazdy), oraz opieki psychologicznej ponieważ państwo nawet o to nie zadbało, powyższe aktywności przygotują go do lepszej współpracy. Ponadto Tomek będzie pracował z domu, tak aby nie musiał opuszczać otoczenia, które zna i w którym czuje się komfortowo, w gronie rodzinnym blisko narzeczonej i dziecka, które wkrótce przyjdzie na świat, tymczasem nasza współpraca zapewni jego rodzinie spokojne życie bez konieczności martwienia się o rachunki czy inne opłaty.”
Współpraca z Tomkiem jest również nowością dla samych braci, którzy nie ukrywają, że również dla nich będzie to ogromne wyzwanie. Niemniej jednak mają wielkie wsparcie wśród ludzi, którzy ich otaczają. Na koniec Rafał dodał dwa grosze od siebie:
“Nie ukrywamy że nasza współpraca w zakresie, w jakim ją planujemy, jest dla nas nowością i będziemy musieli nieco zrestrukturyzować nasze plany, na szczęście dzięki ludziom którzy nas otaczają mamy możliwości, które nam na to pozwalają […] A tak totalnie od siebie dodam tylko, że jest to straszna farsa iż Tomek wciąż czeka na zadośćuczynienie od Państwa i musiał pracować po myjniach…”
Nie ma co ukrywać, że bracia Collins nie pierwszy raz pokazali, że mają ogromne serca, a za to, co zrobili dla Tomka, należą im się wielkie brawa!
Trzymamy kciuki, aby ich współpraca była owocna i pełna sukcesów!
