Tamara Gonzalez Perea i Rafał Maserak tworzą idealną parę na parkiecie. Blogerka jest zawsze świetnie przygotowana, a ich występami zachwycają się zarówno jurorzy jak i widzowie „Tańca z Gwiazdami”. Właśnie do mediów wyciekły informacje jakoby Tamara i Rafał nie darzą się zbytnią sympatią. Jest to wprost nieprawdopodobne, gdyż na scenie podczas wspólnych występów nie widać krzty nieporozumienia między nimi, a wręcz przeciwnie, na scenie tworzą bardzo zgrany duet. Jednak jak donosi jeden z portali plotkarskich para na co dzień unika się jak ognia, a ich kontakty kończą się na sali treningowej.
„Tamara i Rafał nie przepadają za sobą i wiedzą o tym wszyscy, którzy pracują przy programie. W ich przypadku sprawdza się powiedzenie, że trafiła kosa na kamień. Rafał jest niezwykle upartym człowiekiem, który dąży do celu i bardzo dużo wymaga od swoich partnerek. Kiedyś jedna z nich nazwała go nawet tyranem. Z kolei Tamara jest osobą, która ma bardzo silny charakter i nie pozwala sobie na pewne zachowania i odzywki, dlatego kilka razy zwróciła uwagę Rafałowi i to mu się nie spodobało”- napisał jeden z portali.
W programie rzadko zdarzały się takie sytuację, że pary taneczne miały ze sobą konflikt. Jak już do tego dochodziło to zwykle przenosiło się to również na parkiet. Tutaj ciężko uwierzyć w to, że tak świetnie tańcząca i zgrana para na parkiecie, na co dzień się nie lubi.
Miejmy nadzieję, że brak sympatii wobec siebie nie utrudni im zdobycia Kryształowej Kuli! Trzymamy mocno kciuki!