Właśnie zakończyły się Królowe życia 9. odc.4., w których pojawiła się pierwszy raz w tym sezonie przyjaciółka Dagmary, Edzia. Niestety zastajemy ją w bardzo trudnym dla niej czasie. Zobaczyliśmy również Kasię Sylwię oraz Izę, z co tym razem u nich słychać. Sprawdźcie sami!
Iza postanowiła wybrać się na stadion pobiegać. Ubrała się bowiem w sportowy strój i nawet umówiła się już tam z koleżanką. Przed wyjściem powstrzymywało ją tylko poszukiwanie sportowych skarpetek, a także butów i właśnie do tego postanowiła zaangażować również Patryka. Patryk nie bardzo wierzył w zapał Izy i zaczął się z niej wyśmiewać.
” Ty masz słomiany zapał, kiedy wystartujesz to tylko nowe buty, nowe ciuszki… I dwa dni” – powiedział do Izy Patryk
” Właśnie przez Ciebie tak jest, bo nie wierzysz we mnie. Zawsze wyśmiewasz…” – powiedziała Iza
Iza zdołała się wybrać na stadion, jednak Ku zaskoczeniu, na bieżni pojawił się również Patryk i mąż koleżanki, z którą Iza miała biegać. Obaj chcieli się przekonać na własne oczy czy ich żony rzeczywiście ćwiczą. Nie dowierzali bowiem w to, że dadzą rade przebiec chociaż jedno okrążenie.
”Jesteście chamscy, przyjechaliście sobie szyderę z nas robić” – powiedziała Iza
Panie postanowiły udowodnić, że panowie nie mają podstaw, by w nie wątpić. Założyły się nawet z nimi, że za każde okrążenie każdy z nich zje jedną całą tłustą pizzę. Wiedziały, że dla ich to będzie niezła kara, gdyż ćwicząc na siłowni, starają się cały czas trzymać dietę.
” Baba potrafi być mściwa i zawzięta. Potrafimy na prawdę postawić na swoim” – komentowała sytuację Iza
Rzeczywiście panie postawiły na swoim i wygrały zakład, bo przebiegły trzy okrążenia.
Dagmara
Dagmara z Jackiem kontynuują swoją opiekę nad sroczką Gienią. Po ty jak ostatnio sprawili jej klatkę, tak tym razem postanowili zabrać ją ba spacer, aby nauczyć latać.
”Cyrk to ja lubiłam od małego, …ale że ja treserem dzikich ptaków zostanę, to ja bym nie powiedziała” – komentowała Dagmara
Dagmarę odwiedził jej brat, którego mieliśmy okazję poznać już w poprzednim odcinku. Od razu rzuciło mu się w oczy, że Dagmara na złamaną klamkę do drzwi. Postanowił ją więc wymienić.
Dlatego tez wybrali się na zakupy, a polegali tam na pomiarach drzwi Canana, gdyż sami zapomnieli tego zrobić. Po powrocie okazało się jednak, że klamka nie pasuje. I tak wymiana klamki na nową skończyła się na dobrych chęciach.
” Mi się to podoba dom bez klamek. Mi nie jest to do niczego potrzebne. Ja przez chwilę swojego życia tez nie miałam klamki i jakoś przeżyłam” – powiedziała Dagmara
Edzia zadzwoniła do Dagmary z tragiczną wiadomością, ze jej rodzina jednak sie nie powiększy i nie będzie po raz kolejny mamą. Niestety, póki co nie powiedziano, co się dokładnie wydarzyło. Dagmara jednak jako dobra przyjaciółka nie zostawiła Edzi w trudnych chwilach, bo wiedziała, ze nie może być teraz sama. Dlatego szybko pojechała do jej mieszkania. Dagmara oczywiście próbowała ja pocieszać i tłumaczyć, że tak widocznie miało być. Jednak bólu po takiej stracie nie ukoją słowa.
Edzia przyznała w rozmowie z Dagmarą, że jest jej bardzo ciężko, że była w szoku i wszystkie ubranka powyrzucała. Tłumaczyła również, że dlatego właśnie nie powinno się nic kupować dziecku puki nie ma go jeszcze na swiecie
“Dziękować Bogu, że ma Edzia jeszcze dzieci, że to nie jedyne, bo dopiero przeżywałaby”– tłumaczyła Dagmara.
Pisaliśmy również o spotkaniu Edzi z Dagmarą w zapowiedzi odcinka tutaj!, a być może w kolejnych odcinkach poznamy więcej szczegółów o sytuacji Edyty.
Dowiedzieliśmy się już w poprzednich odcinkach, że Sylwia niekiedy przez długi czas nie widzi się ze swoim narzeczonym. Tym razem jednak może liczyć na towarzystwo Łukasza i syna Patryka, ale również swojego przyjaciela Tomasz, który właśnie ją odwiedził.
We dwójkę kończą przygotowywać potrawy na grilla, Łukasz zaś schodzi do miejsca, w którym trzyma broń, okazuje się bowiem że jest to jego kolejna pasja. Którą podziela również po części Sylwia.
“Ja sobie nie wyobrażam być z facetem, który jest nijaki, który nie pasji, który nie ma zainteresować. Własnego ego i własnego ja”- powiedziała Iza
Kiedy Sylwia razem z Tomaszem zeszli do Łukasza, ta dostrzegła, że kupił on sobie nowy model broni za bagatela 22 tysiące.
“Łukasz bardzo często ukrywa przede mną, ze sobie kupił nową broń” – powiedziała Sylwia
Kiedy Sylwia zostawiła panów samych, Łukasz pochwalił się Tomaszowi pierścionkiem zaręczynowym dla Sylwii. Co ciekawe kolejnym, gdyż kiedy oświadczył się jej, pierwszy raz Sylwia z wrażenie się rozpłakała i nic nie odpowiedziała. Potem zażartowała, że skoro nie powiedziała “tak” to się nie liczy, jednak ma jeszcze cztery wolne palce. Łukasz wziął to sobie do serca i postanowił, że oświadczy się jej pięć razy.
Kasia po spędzonym dniu na Komunii syna przyjaciółki, wieczór razem z Żyletą postanowiły spędzić, imprezując w Krakowie. Teraz możemy zobaczyć, jak nabierają sił, w ogródku jednej z krakowskich restauracji. Wtedy to zauważył coś, co je zaniepokoiło, zwłaszcza Kasię. Mianowicie zauważyły, jak kobieta weszła do sklepu i zostawiła wózek bez opieki. Sądząc, że jest tam dziecko, obie ruszyły na ratunek. Okazało się jednak, że w wózku był piesek i nie miały się, o co martwić. Przeprosiły tylko grzecznie właścicielkę zwierzaczka, tłumaczą sytuację.
Przypominamy, że premierowe odcinki programu w czwartki i piątki o godz. 22:15. Królowe życia 9. odc.4. również pod linkiem -> https://player.pl/playerplus/programy-online/krolowe-zycia-odcinki,4813/odcinek-4,S09E04,184189
Więcej o programie tutaj!
