Ostatniego wieczoru odbyła się 65 gala KSW, podczas której w finałowej walce zmierzyli się Roberto Soldić i Mamed Chalidow. W pojedynku Chorwat dotkliwie znokautował 41-letniego Memeda. Jak informuje jeden z organizatorów gali, Chalidow trafił do szpitala.
Za nami kolejna gala federacji MMA. 18 listopada widzowie oraz osoby zgromadzone w hali w Gliwicach oglądać mogli kolejną galę KSW.
KSW 65 dostarczyła wszystkim gigantycznych emocji. Nie da się ukryć, że tego wieczoru widzowie zobaczyć mogli wiele ekscytujących pojedynków, jednak najbardziej wyczekiwana była walka wieczoru pomiędzy Mamedem Chalidovem oraz Roberto Soldićem. Tym razem lepszy okazał się Chorwat. W drugiej rundzie Roberto boleśnie znokautował Mameda. Soldić trafił Polaka potężnym lewym, kończąc pojedynek ciosami w parterze.
Chociaż Roberto Soldić opuścić klatkę z dwoma tytułami – mistrza wagi półśredniej i średniej, po walce nie cieszył się ze zwycięstwa, okazując szacunek Mamedowi, którego jak wielokrotnie podkreślał, bardzo ceni.
Wielu naszym rodaków było przekonanych, że podczas KSW 65 po raz kolejny triumfować będzie Mamed Chalidov. Fakty okazały się jednak inne. Jeden z organizatorów KSW w rozmowie z WP Sportowe Fakty skomentował pojedynek mistrzów.
„Nikt nie spodziewał się, że ta walka tak się potoczy. Była kapitalna w całości. Ze względu na Mameda Chalidowa zakończenie było smutne. Jeśli przegrywa ktoś, kto jest tak dużą postacią, to patrzy się na to z dużą przykrością. Nie chcę jednak nic odejmować Soldiciowi. To był popis” – powiedział Martin Lewandowski, jeden z szefów KSW
Zobacz także: Kim jest Roberto Soldić?
Nokaut Solidća na Chalidovie był dotkliwy. Polak, leżąc na deskach, stracił przytomność i przez kilka minut nie podnosił się z parteru. Okazuje się, że po zakończeniu gali Mamed trafił do szpitala, gdzie lekarze mieli wykonać mu potrzebne badania.
„Mamed Chalidow jest w szpitalu, trafił tam w trybie pilnym i został przyjęty, będzie miał tomografię. Poprosiłem naszego czołowego medyka, żeby na bieżąco mnie informował co się tam dzieje” – powiedział dla Sportowych Faktów Martin Lewandowski.
Jak na razie, nie podano nowych informacji na temat stanu zdrowia Mameda Chalidowa, oraz tego, jak poważne są obrażenia, których doznał podczas ostatniej gali KSW.
źródło: WP Sportowe Fakty/Instagram KSW
