Basia Kurdej-Szatan kilka dni temu przywitała na świecie swoją drugą pociechę. Teraz na swoim profilu w mediach społecznościowych pokazała zdjęcia, na których możemy zobaczyć, że jej ciało zaczyna dochodzić do siebie po ciąży! Jak również zaznaczyła, przestaje być “spuchniętą Fioną”! Zobaczcie, jak Kurdej-Szatan dochodzi do siebie po porodzie!
Nie da się ukryć, że ciąża Basi Kurdej-Szatan była jedną z najbardziej wyczekiwanych w polskim show-biznesie. Pomimo tego, że aktorce udało się dość długo utrzymywać swój stan błogosławiony w tajemnicy przed mediami, to później byliśmy świadkami wielu pięknych zdjęć. Basia zaczęła nadrabiać zaległości i na swoim Instagramie chętnie zamieszczała zdjęcia z ciążowym brzuszkiem.
Seria zdjęć z okresu ciąży zawsze zwracała uwagę obserwatorów jej profilu. Synek Barbary i Rafała przyszedł na świat kilka dni temu i od tej pory możemy również oglądać zdjęcia Henia, który trzeba przyznać jest istnym słodziakiem.
Aktorka nie ukrywała również, że ciąża pod koniec zaczęła dawać się jej we znaki. Na jej InstaStory mogliśmy nie raz usłyszeć, że bardzo puchnie. Chcąc przyspieszyć poród chętnie korzystała z różnego rodzaju zabiegów, które nie tylko pozwoliły poczuć się jej lepiej, ale miała nadzieję, że pomogą one również przyspieszyć przyjście synka na świat:
“Skoro mały jeszcze nie wychodzi, a nogi mi puchną, korzystam zatem i przyszłam na endermologię! Może to jakoś pobudzi tego mojego małego?”
Tym razem na swoim Instagramie pokazała zdjęcie, na którym musimy przyznać, że wygląda olśniewająco, a macierzyństwo wyraźnie jej służy. Jak zaznaczyła, opuchlizna zaczyna już schodzić, a ona powoli wraca do formy sprzed ciąży! Zobaczcie!
Nie da się ukryć, że końcówka ciąży jest najbardziej wyczerpująca dla przyszłych mam. Jak zaznaczyła aktorka na najnowszym zdjęciu, przestaje być spuchniętą Fioną:
“OMG!!! Przestaję być spuchniętą Fioną”
W wywiadzie, który Basia udzieliła dla jednego z portali zdradziła, że nie zamierza za wszelką cenę szybko wracać do formy sprzed ciąży. Jak zaznaczyła, tylko Ania Lewandowska mogła pochwalić się piękną sylwetką zaledwie kilka tygodni po porodzie, jednak wcale jej to nie dziwi. Dodała również, że przytyła w ciąży, jednak to jej ciążowy brzuszek waży najwięcej!
Co więcej to właśnie, jej stopy zaczynają wracać do normalnego stanu, bo pod koniec ciąży to właśnie one najbardziej puchły. Dodała również, że tylko zdjęcie Tatiany Okupnik było w stanie poprawić jej humor!
Zobaczcie: Tatiana Okupnik o ciemnych stronach swojego porodu! Mocne zdjęcia!
Nie mamy wątpliwości, że Basia w mgnieniu oka odzyska swoją dawną sylwetkę, tym bardziej że patrząc na powyższe zdjęcia macierzyństwo wyraźnie jej służy!
Też tak uważacie?
