Wydarzenia na Wyspie miłości zaskakują widzów z odcinka na odcinek coraz bardziej. Wszystko wskazuje na to, że niektóre z par w Love Island 4 końcu doszły do porozumienia. Niestety, oznacza to, że inne na dobre się rozpadły.
Małymi krokami czwarta edycja Love Island zbliża się ku końcowi. Kilka tygodni, podczas których telewidzowie towarzyszyli Islanderom upłynęło w zaskakująco szybkim tempie. Wydarzenia na Wyspie miłości pozwoliły na dobre poznać się uczestnikom i zdecydować, czy chcą z kimś stworzyć głębszą relację.
Zobacz także: Ola Kot skrytykowała zachowanie Andrzeja z Love Island
Po powrocie z Casa Amor Andrzej i Paulina zdecydowanie przechodzili trudne chwile. Piękna Islanderka nie potrafiła cieszyć się z nowej pary, widząc jak cierpi mężczyzna, który stara się o jej względy niemalże od samego początku programu.
Ostatecznie, para zdecydowała się przeprowadzić szczerą rozmowę. Na jej koniec, Andrzej podjął odważny ruch i pocałował Paulinę. Dziewczyna odwzajemniła pocałunek, choć internauci dopatrują się w nim nie do końca szczerych intencji.
Zakochany Islander wyznał, że na taki obrót spraw czekał od samego początku. Zapewnił również, że nie przestanie walczyć o swoją ukochaną.
Adrian, mimo, że z Casa Amor wrócił w towarzystwie Edyty, przyznał, że przez cały czas w głowie miał Aleksandrę, która została w willi. Ostatecznie zdecydował, że relacja z piękną brunetką nie ma sensu, mając świadomość, że interesuje go inna kobieta.
Armando przeprowadził rozmowę z Edytą, podczas której nie brakowało łez dziewczyny. Islander przeprosił za swoje zachowanie i poprosił, aby nie żywiła do niego urazy.
Edyta i Mateusz, których relacje najprawdopodobniej się rozpadły zdecydowali dać sobie szansę. Mimo, że dopiero się poznają, być może wykluje się z tego jakieś uczucie.
Trzeba przyznać że wydarzenia na Wyspie miłości nie przestają zaskakiwać!
źródło: Instagram Love Island