Wielkimi krokami zbliża się finał najnowszej edycji Love Island, ale wiele osób wciąż doskonale pamięta historię Daniela i Tay, która wydarzyła się podczas emisji 6 sezonu! Okazuje się, że relacje byłych partnerów wcale nie są tak kolorowe, jak mogło się wydawać. Były uczestnik Love Island przyznał, że był szantażowały przez kochankę.
Swojego czasu historią Natalii i Daniela z 6 edycji Love Island żyli wszyscy fani randkowego reality-show. Przypominamy, że to właśnie na oczach widzów rodziło się uczucie pomiędzy tą dwójką. Wkrótce wyszło jednak na jaw, że Daniel będąc w programie, wysyłał sygnały do swojej dziewczyny Tay.
Ostatecznie Daniel został wyrzucony z Love Island, ale fani wierzyli w to, że być może jeszcze uda się Islanderowi odbudować relację z Natalią, lecz jak wiadomo, tak się nie stało.
Chociaż sama Natalia układa swoje życie u boku innego uczestnika Love Island – Patryka, relacja Daniela i Tay nie przetrwała, a co więcej, wkroczyła na wyjątkowo burzliwy tor.
Zobacz także: Daniel wrócił do brazylijskiej modelki! Natalia zabrała głos i zaapelowała do widzów!
Były Islander wyznał swoim obserwatorom na Instagramie, że był szantażowany przez Tay. Co więcej, kobieta miała mu nawet ukraść laptopa.
“Od czasu, kiedy wyszedłem z “Love Island”, byłem szantażowany przez tę wariatkę. Tay nawet namawiała Natalię, żeby spotkała się ze mną, nagrała rzeczy i mnie zniszczyła w internecie. Tylko za to, że nie chciałem być po programie z Tay. Ona zawsze robiła ze mnie idiotę. Byłem zakochany i szantażowany. Mamy świadków, że weszła mi do mieszkania i ukradła mi laptopa. (…) To będzie skierowane na policję” – stwierdził Daniel
Daniel z Love Island opisał w szczegółach, dlaczego zdecydował się dawać Tay w Love Island sygnały na wizji. Różański przyznał także, że zgłasza sprawę na policję. Jak stwierdził, Tay szantażowała go, a także groziła mu i jego rodzinie.
“Literki “T” to był jej pomysł, błagała mnie wręcz: “zrób to, jeśli kiedykolwiek byłam dla ciebie ważna”. Przed samym “Love Island” pożyczyłem jej trzy tys. funtów. (…) Zrobiła ze mnie gościa, który nie ma kasy, a ona tak naprawdę wisi bankowi siedem tys. funtów, u ludzi napożyczała, ma pełno kredytów. Ja zarabiam tyle, że ja nie potrzebuję nawet nic z Instagrama. Podsumowując, zgłaszam jutro sprawę na policję o szantażowanie mnie, grożenie mi, mojej mamie i mojej rodzinie śmiercią… “– wyznał Daniel.
Jak skończy się sprawa Daniela i Tay? Być może przekonamy się niebawem
źródło: Instagram
