W czwartym odcinku nowego sezonu programu Kuba Wojewódzki Show na kanapie u Kuby Wojewódzkiego pojawiły się Agnieszka Holland i Ewa Farna. Podczas rozmowy na temat filmu „Zielona granica” wokalistka nie mogła powstrzymać łez. Odcinek był bardzo emocjonalny i kontrowersyjny.
W czwartym epizodzie najnowszego sezonu programu „Kuba Wojewódzki Show”, jako pierwsza na kanapie pojawiła się Ewa Farna. Znana polsko-czeska piosenkarka, która pochodzi z Zaolzia. Jej udział w tym odcinku nie był przypadkowy, ale gospodarz programu nie wyjaśnił dokładnie, dlaczego zaprosił właśnie ją i Agnieszkę Holland.
Podczas rozmowy Agnieszka Holland przyznała, że jest osobą odważną, ale również rozsądną i ostrożną. Wyraziła swoje obawy związane z premierą swojego filmu “Zielona granica“. Powiedziała, że gdy ludzie pełni nienawiści wyprowadzają kampanię przeciwko twórcy, robi się to bardzo niepokojące.
Gospodarz programu wyraził swoje zrozumienie i zauważył, że obie panie często spotykają się z krytyką i hejtem, co może być trudne do zniesienia. Agnieszka Holland wyraziła swoje zdziwienie, że film w mniemaniu strażników granicznych używa hasła znane z okresu okupacji hitlerowskiej, które było stosowane przy filmach propagandowych.
Następnie Agnieszka Holland podkreśliła, że bardzo lubi świnie i uważa je za mądre i inteligentne zwierzęta. Dodatkowo zaznaczyła, że żadna świnia nie jest w stanie siać tyle nienawiści, co polscy politycy.
”Ja się nie dziwię, że funkcjonariusze straży granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła znanego z okupacji hitlerowskiej, kiedy w kinach pokazywano filmy propagandowe: „Tylko świnie siedzą w kinie”. Ja bardzo lubię świnie, uważam, że są to mądre i bardzo inteligentne zwierzęta. Poza tym żadna świnia nie będzie siała takiej nienawiści, jak polscy politycy”
Gospodarz programu zapytał, czy film może pomóc w wygraniu wyborów, ale nie dał możliwości Agnieszce Holland na odpowiedź, przeskakując na inny temat.
ZOBACZ TAKŻE: Ewa Farna pokazała odważne zdjęcia i zaapelowała do kobiet! Musicie to zobaczyć!
W pewnym momencie rozmowy Ewa Farna zaczęła płakać, ponieważ emocje wzięły górę. Agnieszka Holland zaapelowała do widzów, mówiąc, że zamykanie oczu i ignorowanie problemów nie przynosi rozwiązania. Wyraziła nadzieję, że ludzie w Polsce mogą mieć różne poglądy. Jednak nie powinno to służyć do podgrzewania nienawiści w sposób cyniczny.
„Wierzę, że ludzkość jest zdolna do najgorszego, ale jest też zdolna do najlepszego. Chciałabym, aby ludzie w Polsce mieli najróżniejsze poglądy, ale żeby to nie służyło do tak cynicznego podgrzewania nienawiści”
Źródło: TVN.pl / Instagram
