Julia wypowiadając się na temat wyroku Trybunału Konstytucyjnego zdradziła nielada smaczek ze swojego prywatnego życia. Zobaczcie, co wyznała! Maffashion ostro o wyroku TK!
Maffashion, a dokładnie Julia Kuczyńska i Sebastian Fabijański to świeżo upieczeni rodzice. Początkowo zarówno blogerka, jak i aktor nie dzielili się z mediami stanem kobiety, choć w sieci mogliśmy czytać doniesienia na ten temat. Ciąża Kuczyńskiej potwierdziła się w momencie, gdy wystąpiła ona w jednej z reklam. Następnie zarówno przyszła mama, jak i tato podzielili się z fanami zdjęciem Julki z wyraźnie zaokrąglonym brzuszkiem. Nikt wówczas nie spodziewał się, że synek blogerki pojawi się na świecie po zaledwie dwóch tygodniach.
Julia i Sebastian ukrywali poród kobiety tydzień. Jako jedni z nielicznych gwiazd potrafili pozostawić to w całkowitej tajemnicy. W końcu pochwalił się pięknymi zdjęciami:
“BJF ❤️ 10.09.20 @sebastian.fabijanski.official”
“BJF 10.09.20 @maffashion_official”
Wiele osób zastanawiało się dlaczego Julka tak długo ukrywała wieść o ciąży. Blogerka w jednym z nagrań na InstaStory zdradziła, swoje powody:
“A dlaczego nie chciałam o tym mówić i nie pokazywać ciążowego testu? Wiem po znajomych i nieznajomych, że z tą ciążą różnie bywa, nawet w późnych miesiącach można poronić. Lepiej nie zapeszać. U mnie z tym zdrowiem też było różnie. Plus niemówienie o tym stanie dawało mi sporo czasu na przeżywanie tego w najbliższym gronie(…)” – więcej na ten temat TUTAJ
Jak się okazuje, przyjście na świat synka to nie jedyna nowość w związku Maffashion i Fabijańskiego. Julka dodając swój najnowszy post zdradziła, że ona i Sebastian są zaręczeni, nazywając swojego ukochanego “narzeczonym”.
“Narzeczony w pracy, ja od dwóch dni w domu z dzieckiem na rękach(bo lubi)”
Dodatkowo blogerka dołączyła do grona gwiazd, które oceniły wyrok Trybunału Konstytucyjnego. W mocnych słowach wyraziła swoje zdanie. Wykazała się również wsparciem dla wszystkich protestujących, zaznaczając, że czuje wściekłość:
“Ale całym sercem i duchem jestem z wszystkimi protestującymi kobietami. Kobietami i nie tylko! Jestem ze wszystkimi protestującymi rodzinami, których ta sytuacja dotyczy. Na bieżąco oglądam, czytam i widzę co się dzieje. Jestem wsciekła. Czuje i widzę bezradność. Samowolka, działania mimo braku aprobaty i głośnego sprzeciwu społeczeństwa. WTF!? Patrze na mojego synka i mam łzy w oczach. Kocham! I cieszę się, dziękuje, ze mieliśmy oboje tyle szczęścia. Czy młody będzie miał kiedyś brata albo siostrę? Nie wiem. Od teraz strach planować zakładanie rodziny. Bo czy można mieć pewność, ze…”
Spodziewaliście się, że Julka i Sebastian wkroczyli na nowy etap związku?
