Maja Ostaszewska ostatnio odwiedziła fryzjera i pochwaliła się również tym w mediach społecznościowych. Postanowiła również zamieścić obszerny wpis. Dlatego, że Maja pierwszy raz od dawna zmieniła fryzurę dla własnej przyjemności, nie dla roli, którą akurat gra. Zobaczcie zatem, jak teraz wygląda! Czy w grzywce jej do twarzy? Sprawdźcie! Nowa fryzura Mai Ostaszewskiej!
To aktorka, której nie jest obca praca przed kamerą, jak również na deskach teatru w bliskiej interakcji z widzem. Dlatego też ma na swoim koncie ma wiele ról filmowych, serialowych, jak i teatralnych.
Aktorka rzeczywiście zawsze bardzo dobrze oddaje postać, którą akurat przyszło jej zagrać. Z pewnością wielu z was utkwiła w pamięci jej rola z serii filmów Patryka Vegi Pitbull, gdzie wcielała się w rolę bardzo charakterystycznej Olki.
Jakiś czas temu również mogliśmy ją zaś zobaczyć w film Nie(znajomi), który miał swoją premierę we wrześniu 2019 roku. Maja Ostaszewska wówczas na swoim Instagramie zamieściła zdjęcie z aktorami z obsady filmy. W komedii tej oprócz Mai pojawili się bardzo utalentowani aktorzy jak na przykład Kasia Smutniak, Aleksandra Domańska, Tomasz Kot, a także Łukasz Simlat. Współproducentem tej produkcji był Dawid Podsiadło, co niewątpliwie było zaskoczeniem dla fanów muzyka.
Maja bardzo często zatem wciela się w przeróżne role. To również determinuje, jak ma wyglądać, czy jaką ma mieć fryzurę. Tym razem Maja jednak postanowiła wybrać się do fryzjera dla własnej przyjemności. Dodatkowo okazało się, że było to dla niej na tyle wyjątkowe, że zamieściła wpis na ten temat na Instagramie.
“Czas na zmianę…
Choć wielu osobom może się to wydać nader błahe, żeby o tym pisać, dla mnie ma znaczenie. Uświadomiłam sobie, że od bardzo dawna, może nawet kilku lat nie zmieniałam fryzury dla siebie samej. Że ciągle to były zmiany do ról, potem cierpliwe utrzymywanie głowy w tym samym kształcie dla kontynuacji. Nie, żebym tego nie lubiła, przeciwnie uwielbiam zmieniać się w postaci, które gram. Szukać ich wewnętrznego i zewnętrznego kształtu, pozwalać im dojrzewać we mnie. Oddaję im pole i fascynuje mnie obserwacja siebie w obcowaniu z nimi. Ale jakie to przyjemne i symboliczne posłuchać, na co ma się ochotę. Na jaki kształt siebie, pozornie (bo zawsze jakiś jest) bez powodu. Nawet jeśli wszyscy odradzają, nawet jeśli tylko mnie będzie się podobać. Tak po prostu zrobić coś dla siebie…” – napisała Maja pod zdjęciem
Oczywiście pokazała również zdjęcie po wyjściu z salonu fryzjerskiego.
Sprawdźcie zatem, jak Maja wygląda w nowej fryzurze!
I co Wy na to? Podoba wam się Maja Ostaszewska z grzywką?
