Maja Sablewska po trzech latach przerwy ponownie jest w związku. Tworzy szczęśliwy związek z Wojtkiem Mazolewskim. Stylistka opowiedziała o ich miłości oraz czym kieruje się w życiu.
Maja Sablewska urodziła się 4 kwietnia 1980 roku w Sosnowcu. Jest polską stylistką modową, menadżerką muzyczną, prezenterką telewizyjną i celebrytką. Co ciekawe, Maja w 1996 roku założyła fanklub Natalii Kukulskiej. Dzięki licznym spotkaniom z artystką wyprowadziła się do Warszawy, gdzie rozpoczęła swoją karierę. Była menadżerką takich gwiazd jak: Doda, Edyta Górniak, Toli Szlagowskiej i Mariny Łuczenko.
Kiedy Maja postanowiła zakończyć karierę menadżerską, rozpoczęła współpracę z markami takimi jak: Rimmel czy Mohito. Stworzyła również swój własny program telewizyjny o modzie. “Sablewskiej sposób na modę” i “Sablewskiej sposób na…” to hity stacji TVN Style. Ponadto Maja jest również autorką dwóch książek: “10 sposobów na modę” oraz “Sposoby na zdrowy styl życia”.
Zobacz także: Dieta Mai Sablewskiej
Para zaczęła się spotykać już w 2011 roku. Po 5 latach udanego związku, media zaczęły podejrzewać, że para przeżywa kryzys. Niedługo później rozstali się. Po 3 latach przerwy postanowili znowu być razem!
“Wiele razy podejmowałam decyzje o rozstaniu z mężczyznami a przyjaciółmi czy partnerami biznesowymi. Wiadomo, że najtrudniejsze rozstania to te, gdzie jest miłość. Ale jeszcze trudniej, kiedy zdajesz sobie sprawę, że kogoś kochasz, ale nie potrafisz z nim żyć. Wtedy trzeba podjąć decyzję, żeby nie niszczyć życia sobie i drugiej osobie” – zdradziła Maja.
Na swoim Instagramie, Sablewska opublikowała zdjęcie z partnerem, które podpisała:
“… let’s talk about love 🤍”
Partner Sablewskiej urodził się 27 marca 1976 roku w Gdańsku. Jest muzykiem – basistą i kontrabasistą jazzowym. Ponadto jest liderem zespołów Pink Freud, Bassisters oraz Wojtek Mazolewski Quintet.
Maja w magazynie “Gala” nawiązując do związku z Wojtkiem powiedziała:
“Za dużo nie będę się rozwodzić nad tym, bo chciałabym zostawić do dla nas. Przestałam po prostu się przejmować opinią ludzi i to była pewnego rodzaju eureka dla mnie. Bo o ile w życiu zawodowym nie daję sobie w kaszę dmuchać, w życiu prywatnym stałam się w trochę mimozą, która bała się, co ludzie powiedzą. Teraz po prostu żyję i robię to, co czuję. Nie zastanawiam się, co będzie kiedyś, za 10 lat i robię to, co podpowiada mi instynkt i co czuję w sercu.”
Życzymy dużo miłości i wytrwałości w związku!
źródło: Gala, Instagram Mai Sablewskiej