Mama i przyjaciółka Kasi Lenhardt zabrały głos po jej śmierci. Ich słowa wiele wyjaśniają…

11 lutego 2021
Przez: : M.J

Mama i przyjaciółka Kasi Lenhardt zabrały głos na swoich profilach w mediach społecznościowych. Obie pożegnały 25-latkę, w pięknych słowach, a niektóre z ich wpisów dają do myślenia. Zobaczcie…

Śmierć polskiej modelki w Berlinie odbiła się szerokim echem w mediach. Wydawało się, że piękna Polka dopiero zaczyna swoje życie i wszystko ma przed sobą. Niemniej jednak ostatnie wydarzenia skończyły się dla niej tragicznie.

Lenhardt od kilkunastu miesięcy była w związku z piłkarzem Bayernu Monachium, Jerome Boatengiem. Tydzień temu w niemieckiej prasie pojawiły się pierwsze informacje na temat kryzysu w ich związku i okazały się, że są one prawdziwe. Niedługo po tym para zaczęła się nawzajem oskarżać w mediach. Piłkarz zarzucił swojej byłej już partnerce, że ta ma problem z alkoholem, natomiast 25-latka posądziła go o zdrady i kłamstwa.

Najwidoczniej tego było już za wiele dla 25-latki. Fala hejtu i oskarżeń, jaka się na nią wylała, doprowadziła do najgorszego. Katarzyna Lenhardt według doniesień mediów popełniła samobójstwo. Jak również donosi niemiecka prasa, targnęła się na swoje życie w dzień szóstych urodzin swojego synka.

Zobaczcie również: Kasia Lenhardt przed śmiercią dodała tajemnicze wpisy. Opublikowała również zastanawiające zdjęcie…

Teraz głos w tej sprawie zabrały mama i przyjaciółka modelki, Sara Kulka. Wpisy bliskich osób 25-latki dają wiele do myślenia. Zobaczcie!

Mama i przyjaciółka Kasi Lenhardt zabrały głos.

Przyjaciółka Kasi w swoim wpisie jasno zaznaczyła, że związek modelki i piłkarza był daleki od idealnego. Z jej słów wynika, że ich związek można było nazwać wręcz toksycznym:

“Wyobraź sobie, że poznajesz kogoś, kogo uważasz za naprawdę miłego. Chcesz spędzić z nim więcej czasu, ale ponieważ miał złe doświadczenia, chce związać twoje ręce, żeby wiedział, że nie możesz go skrzywdzić. Zgadzasz się, bo mu ufasz, a on obiecuje, że się tobą zaopiekuje. Przez chwilę działa dobrze, ale na dłuższą metę ten styl życia Ci nie odpowiada, więc mówisz, że chcesz odejść. Partner uważa, że to głupie i wylewa na ciebie wiadro błota, kiedy się żegnasz.

“Potem przychodzą jego przyjaciele i też oblewają cię błotem, ledwie możesz się obronić, bo wciąż masz kajdanki. Potem przychodzą zupełnie obcy ludzie, którzy widzieli, że jesteś pełen błota, więc myślą, że to nie ma znaczenia i sami rzucają na ciebie garść błota. Coraz więcej ludzi przychodzi i rzuca się na ciebie. Błoto powoli unosi się tak wysoko, że trzeba kopać nogami, aby nie utonąć. Potrzeba tak dużo siły, że nie możesz nawet wezwać pomocy. Ale ludzie nie przestają, ktoś podchodzi i rzuca ci na głowę ładunek błota. Nie czują się winni. Inni też to zrobili. Po kilku dniach stracisz siły. Poddajesz się”– czytamy na profilu Sary Kulki w mediach społecznościowych.

Mama i przyjaciółka Kasi Lenhardt zabrały głos.. Ich słowa wiele wyjaśniają…

Głos w sprawie śmierci swojej córki zabrała również jej mama, dodając kilka postów na swój profil. W pierwszym z nich napisała tylko krótką sentencję:

“Leć mój aniele… Już nikt nie podcina ci skrzydeł”.

W swoich kolejnych wpisach odniosła się do mobbingu. Wszystko wskazuje na to, że 25-latka nie poradziła sobie z ogromnym hejtem, jaki na nią spadł po rozstaniu z Boatengiem.

Mobbing… Zabraliście mi moje dziecko…”

Ostatni wpis widniejący na profilu pani Adrianny Lenhardt chwyta za serce:

“To wszystko jest takie bezcelowe. Nadal nie mogę w to uwierzyć. Kasia była dla mnie wzorem do naśladowania, rozśmieszała, zadziwiała i dodawała odwagi do walki o marzenia. Mocna na zewnątrz … delikatna i pełna miłości w środku. Miała ten blask, kiedy weszła do pokoju. Tak bardzo boli wiedzieć, że była sama, kiedy nawiedzały ją mroczne myśli … Ta cisza, którą zostawia, jest prawie nie do zniesienia”.

Mama i przyjaciółka Kasi

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej