Mama Łukasza nie odpuszcza i w sieci na swoim profilu w mediach społecznościowych wciąż publikuje wpisy, które bez wątpienia mogą się odnosić do jej synowej. Wieść o rozstaniu Łukasza i Oliwii zszokowała widzów programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Zobaczcie, co pojawiło się na jej profilu!
Łukasz Kuchta i Oliwia Ciesiółka byli jedną z tych par, dla których udział w programie „Ślub od pierwszego wejrzenia” okazał się strzałem w dziesiątkę. Ładni, młodzi i szukający miłości. Niemal od razu wpadli sobie w oko i widać było, że coś zaiskrzyło. Widzowie programu kibicowali im od samego początku i się nie zawiedli.
Zaraz po finałowym odcinku para ogłosiła, że spodziewa się dziecka. 26 maja na świecie pojawił się Franek, który totalnie odmienił życie Oliwii i Łukasza. Wydawało się, że przyjście na świat ich dziecka zbuduje jeszcze większą więź między nimi, jednak życie pisze własne scenariusze.
Kilka dni temu Oliwia na swoim Instagramie poinformowała, że wraz z Łukaszem zdecydowali się rozstać.
Jakiś czas temu w sieci zaczęły się pojawiać również komentarze mamy Łukasza, którą widzowie doskonale pamiętają z programu. Najwidoczniej rozstanie jej syna z synową jest dla nie również zaskoczeniem, gdyż po raz kolejny zdecydowała się na publikacje dwuznacznych komentarzy. Mama Łukasza nie odpuszcza! Zobaczcie!
Na prywatnym koncie pani Ani pojawiły się wpisy na InstaStories, które mogą dotyczyć związku jej syna z Oliwą. Kobieta już od jakiegoś czasu dzieli się ze swoimi obserwatorami „złotymi myślami”, a teraz opublikowała kolejne:
„Człowiek może ci powiedzieć miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi”.
„Odwaga to nie zawsze głośny krzyk. Czasem odwaga to cichutki głos pod koniec dnia, który mówi: „Spróbuję znów jutro” – szkoda, że nie wszyscy mają tę odwagę”.
Jak również możemy zobaczyć, postanowiła odpowiedzieć na komentarz jednej z jej obserwatorek, która napisała:
„Dlaczego dlaczego dlaczego a było tak pięknie!!!!!!!”
„a może nam się tylko wydawało”– odpisała internautce (pisownia oryginalna).
Myślicie, że w końcu teściowa Oliwii wprost napisze, co myśli o zakończonym małżeństwie swojego syna?
