Kilka dni temu D’Angelica postanowił zabrać głos po dłużej przerwie. W krótkim oświadczeniu podziękował tym, którzy wspierają go w trudnym okresie. Obojętnie wobec tego nie przeszła mama ofiary Dominica. Amerykanka w ostrych słowach zwróciła się do mężczyzny.
Nie cichną echa skandalu, który wybuchł tuż przed finałem „Top Model”.
Dokładnie 25 listopada widzowie stacji TVN oglądać mogli wielki finał programu „Top Model”. Chociaż początkowo udział w nim miało wziąć cztero uczestników, decyzją produkcji Dominic D’Angelica został wykluczony z walki o zwycięstwo. Wszystko za sprawą wyciągniętej na światło dziennie sprawy z 2012 roku. Dzień przed finałem programu media przekazały zaskakujące informacje z przeszłości modela. Okazało się bowiem, że Dominic zamieszany był w sprawę gwałtu na nieletniej. Poważne oskarżenie względem mężczyzny, jakoby wykorzystał 15-letnią dziewczynę, odbiły się szerokim echem w polskim show-biznesie. Wiele osób stanęło murem za wyrzuconym uczestnikiem „Top Model”, ale spora część społeczeństwa głośno sprzeciwiła się, aby osoba z taką przeszłością robiła karierę w Polsce.
Przez pewien czas po ogłoszeniu zaskakujących informacji z przeszłości Dominica, model nie chciał komentować sprawy. Tuż przed finałem „Top Model” mężczyzna wystosował oficjalnie oświadczenia, w którym między innymi zaznaczył, że nigdy nie został skazany. Dominic przyznał, że niebawem przedstawi swoją wersję wydarzeń i szerzej wyjaśni całą sprawę. Po wielu dniach milczenia wykluczony uczestnik programu, ponownie zabrał głos. W miniony piątek D’Angelica nagrał na swoim Instagramie story, w którym podziękował tym, którzy wspierają go w tym trudnym dla niego okresie.
„Dobry wieczór, cudownego piątku! Mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze. Nie było mnie chwilę, ale tęskniłem za każdym z Was. Chciałbym też powiedzieć, że jestem wdzięczny za każdego z Was, który okazał mi dużo miłości w tym trudnym czasie. Powróciłem do 2011 i do czegoś, czego nie zrobiłem i to była dla mnie jedna z najtrudniejszych chwil w życiu. Chciałbym Wam więc tylko wszystkim bardzo podziękować. Wrócę niedługo, żeby powiedzieć więcej o moim stanowisku w całej sprawie. Teraz chciałem tylko sprawdzić, czy wszystko u Was dobrze. Życzę Wam miłego weekendu i bądźcie bezpieczni. Kocham Was!”
Ostatnie wystąpienie Dominica oburzyło mamę ofiary z 2012 roku. Amerykanka Jamela Williams zamieściła na swoim Facebooku wpis, w którym zarzuca mu, iż niesłusznie robi z siebie ofiarę.
„Dominic, znowu to samo. Więc twój brat #iamstefendangelica podpisał się na pośladkach mojej córki (dowód nr 29), który musiałam zidentyfikować na stanowisku świadka wraz z napisami innych ludzi na różnych częściach zgwałconego ciała mojej córki. Po czym pojawiasz się w mediach społecznościowych i próbujesz manipulować ludźmi, mówiąc: 1. Nie zrobiłeś tego! 2. To był jeden z najtrudniejszych okresów w Twoim życiu! 3. Jesteś bardzo wdzięczny wszystkim, którzy okazywali Ci tak wiele miłosiernego wsparcia i jak wiele to dla Ciebie znaczy w tym trudnym czasie! Więc jesteś OFIARĄ!…”
Kobieta dodała, że jest w stanie opublikować nagrania i zdjęcia córki z dnia jej gwałtu, tylko po to, aby świat dowiedział się, jak ówczesne wydarzenia zniszczyły jej życie.
„Może prześlę wszystkim portalom newsowym, magazynom itp. wideo mojej córki w dniu gwałtu i zorganizuję wystawę fotograficzną zdjęć podpisu twojego brata na ciele mojej córki. W ten sposób cały świat będzie mógł zobaczyć i usłyszeć płacz przerażonej ofiary, która ma zniszczone życie po tym, co TY JEJ ZROBIŁEŚ. Może powinnam opublikować przesłuchanie kryminalistyczne, opisujące ze strasznymi szczegółami słowo po słowie rolę, którą odegrałeś w tym gwałcie…”
Mama poszkodowanej ofiary Dominica dodała, iż nie może nie reagować na jego aktywność i komentarze, gdyż jej zdaniem jest to stek bzdur.
„To żałosne, że „kontaktujesz się” ze swoim anonimowym „fanem”, jakbyś był taki ważny dla tych młodych ludzi. Tak bardzo potrzebujesz uwagi. Zmuszasz mnie do reagowania za każdym razem, gdy otwierasz usta, ponieważ wszystko, co mówisz, to kłamstwo, manipulacje i oszustwa.”
Dominic D’Angelica w swoim ostatnim nagraniu zaznaczył, że niedługo powróci, aby więcej opowiedzieć o swoim stanowisku w całej sprawie.
Czekacie na dalszy rozwój tej afery?
