Mimo, że para nie pozuje razem na czerwonym dywanie i nie udziela wywiadów, trzeba przyznać, że budzi bardzo pozytywne uczucia wśród kibiców skoków narciarskich. Są ze sobą związani od wielu lat i tworzą znakomicie dobrany duet. Obecnie, cała rodziną mieszkają w Szczyrku. Bezsprzecznie mogą liczyć na siebie nawzajem w każdej sytuacji. Kobietę można często dostrzec na zawodach, gdy wiernie kibicuje swojemu ukochanemu.
Co ciekawe, ona sama również jest powiązana ze skokami narciarskimi. Mianowicie, zajmuje się szyciem kombinezonów, w których rywalizują sportowcy tej dyscypliny. Oczywiście, jej pierwszym i najwierniejszym klientem był Stefan Hula. Później, z jej usług zaczęli korzystać także inni reprezentanci Polski. Między innymi są to Krzysztof Miętus oraz Piotr Żyła. Wielokrotnie to właśnie w kombinezonach jej projektu występowali na najważniejszych zawodach w sezonie. Razem z mężem założyli nawet własną markę, która od ich nazwiska nosi nazwę Huligan’s.
Szczęśliwi małżonkowie doczekali się już dwójki dzieci. Razem spędzają każdą wolną chwilę i często udają się na wspólne wycieczki. Mimo, że sportowca często nie ma w domu, stara się poświęcać swoim córeczkom jak najwięcej czasu. Kiedy są w komplecie uśmiech niemal nie schodzi im z twarzy, co chętnie uwieczniają na zdjęciach, które możemy znaleźć na profilach społecznościowych państwa Hula.
Kobieta prowadzi swój profil na Instagramie pod nazwą @cysia.hula. Może pochwalić się całkiem dużą liczbą obserwatorów. Jest ich już ponad 7 tysięcy. Wśród zdjęć jakie dodaje znajdziemy wiele z rodzinnych wakacji oraz wspólnej zabawy. Znajdziemy tam również fotografie z zawodów i czasu spędzanego w gronie przyjaciół.
Zobacz także: Jak wygląda żona Dawida Kubackiego?
Źródło: Instagram Marceliny Huli