Rozstanie Kasi Cichopek i Marcina Hakiela odbiło się szerokim echem w mediach. Po głośnym wywiadzie tancerza w programie Miasto kobiet w sieci zawrzało, a teraz 38-latek otworzył się w kolejnym wywiadzie na temat swojej przyszłości. Czy jest już gotowy na miłość?
Dwa miesiące temu media zelektryzowała wiadomość o rozstaniu jednej z najbardziej lubianych par w polskim show-biznesie. Hakiel i Cichopek w oświadczeniu odnośnie rozstania poinformowali, że nie będę więcej zabierać głosu w tej sprawie, jednak tancerz potrzebował się wygadać.
Zobacz także: Wywiad Marcina Hakiela w programie Miasto kobiet!
Po raz pierwszy zrobił to przed kamerami w wywiadzie z Aleksandrą Kwaśniewską i wówczas wyznał, że bardzo przeżył rozstanie z żoną. Dodatkowo dolał oliwy do ognia stwierdzając, że aktorka chciała wolności, jednak okazało się, że ta wolność ma imię.
Tym razem 38-latek zdecydował się udzielić wywiadu portalowi Plejada, gdzie przyznał, że od kilku miesięcy jest na terapii i to dzięki sesjom coraz pozytywniej patrzy w przyszłość. Jak przyznał z uśmiechem na ustach, od czasu rozstania jest rozchwytywany w sieci.
“Mam trochę propozycji na Instagramie. Kumple śmieją się ze mnie, że jestem teraz najbardziej znanym rozwodnikiem”
Jak również dodał odnosząc się do propozycji matrymonialnych.
“Ja już się boję Instagrama. Kumple opowiadali mi, co dzieje się na Tinderze, nie dzięki, to nie mój level”
Były partner Katarzyny Cichopek wyznał również, czy jest otwarty na nową miłość. Otworzył się również na temat trzeciego dziecka.
Tancerz nie owijając w przysłowiową bawełnę, bez zastanowienia przyznał, że to jeszcze nie pora na zawieranie nowych związków.
“To jest intrygujące pytanie, bo też często o tym na terapii rozmawiam. Aktualnie byłoby to trudne. Gdzieś tam jest taka pusta przestrzeń dla mnie w tej sferze i myślę, że przez jakiś czas tak zostanie, to jest za świeże”– powiedział w Plejadzie.
Jak również wyznał, w przyszłości być może będzie mu dane doczekać się trzeciej pociechy. Teraz nie jest jeszcze na to gotowy, niemniej jednak za kilka lat jest pewny, że dałby radę.
“Ostatnio widziałem się z kumplem, jemu urodziła się Zosia, mówię: “no kurczę, fajne takie małe dziecko, nie powiem”. Aż tak stary nie jestem, żeby kiedyś nie móc pomyśleć […] Chociaż z tym wózkiem mogłoby być. Za pięć lat może już dam radę”– zdradził tancerz.
Źródło: Plejada / Instagram Marcina Hakiela / Akpa
