“Miasto Kobiet”: Marcin Hakiel otworzył się na temat rozstania z Kasią Cichopek! “Okazało się, że ta wolność ma imię…”

24 kwietnia 2022
Przez: : M.J

Marcin Hakiel w rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską otworzył się na temat rozstania z Katarzyną Cichopek. Tancerz i choreograf w pierwszym wywiadzie po zakończeniu małżeństwa z aktorką zdradził, jakie emocje mu towarzyszyły oraz dlaczego zdecydował się na pomoc terapeuty. Co więcej, ze słów tancerza wynika, że Kasia Cichopek kogoś poznała…

Rozstanie Kasi Cichopek i Marcina Hakiela

Kasia Cichopek i Marcin Hakiel byli razem 17 lat. We wrześniu 2022 roku mieli świętować 14. rocznicę ślubu. Kilka tygodni temu na profilach małżonków pojawiło się oświadczenie, w którym poinformowali, że postanowili się rozstać. Nie da się ukryć, że ta wiadomość zelektryzowała opinię publiczną. Tym bardziej że nic nie zapowiadało, iż nad ich związek zawisły czarne chmury.

Cichopek i Hakiel.
Marcin i Kasia rozstali się po 17 latach.

Choć obydwoje zaznaczyli, że nie będą się wypowiadać na temat rozwodu, to tancerz zmienił zdanie. Nie tylko jest bardzo aktywny na swoim profilu na Instagramie, gdzie chętnie odpowiada na pytania dotyczące rozstania, ale również zdecydował się udzielić wywiadu Aleksandrze Kwaśniewskiej w programie Miasto Kobiet. Jak mogliśmy usłyszeć, Marcin bardzo przeżył rozstanie i zdecydował się nawet na pomoc terapeuty.

“Dzisiaj czuję się już trochę lepiej, chociaż nie będę ukrywać, że sytuacja była dla mnie trudna. I wydaje mi się, że pomimo tego, że jestem mężczyzną, to ja się nie wstydzę tego, co przeżyłem, co przeżywam i co będę przeżywał. Tego rozstania. Po 17 latach związku nie wyobrażam sobie, że można wyłączyć guzik i przestać myśleć o tej drugiej osobie”.

Co jeszcze zdradził?

Marcina Hakiel opowiedział o rozstaniu z Kasią Cichopek

W szczerej rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską Hakiel przyznał, że został poproszony przez aktorkę o więcej przestrzeni. Jak również dodał: “ta wolność ma imię”. Nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu w mediach pojawiały się pogłoski na temat romansu aktorki z jej kolegą z pracy – Maciejem Kurzajewskim. Niemniej jednak, tancerz nie chciał brnąć dalej i na tym zakończył.

Zobacz także: Co łączy Kasię Cichopek i Macieja Kurzajewskiego? Już wszystko jasne!

“Najtrudniejszy moment w tej całej sytuacji był taki, że moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność. O więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, a pewnego dnia okazało się, że ta wolność ma imię”– zdradził w wywiadzie.

Tancerz wyznał również, że przez stres związany z rozstaniem znacznie stracił na wadze. Skomentował również swoją metamorfozę. Jak mogliśmy usłyszeć:

“Pewnego dnia poczułem, że muszę to zrobić, pojechałem obciąć włosy i zrobiłem na biało. Nie wiem, czy pomogło, czułem się inaczej, przez jakiś czas było ok. To nie jest tak, że mam to jakoś przemyślane”.

Wyznał również, że nie był przygotowany na taką rewolucję w swoim życiu.

“To jest coś, na co nie byłem przygotowany. Wydaje mi się, że na takie coś nie można być przygotowanym po prostu. Przez te 17 lat zawsze ją kochałem i się dogadywaliśmy. Mam poczucie takie, że 16 lat z haczykiem byliśmy bardzo zgraną parą. W niejednym wywiadzie powiedzieliśmy, że zawsze staramy się coś naprawić, zanim coś wyrzucimy. Ja mam poczucie, że ja do końca chciałem to naprawić do tego momentu, gdy już nie było czego naprawiać. Przyszedł taki moment, trudno powiedzieć, czy to był dzień, czy okres, po prostu już zrozumiałem, że ten okręt, z którym spędziłem te 17 lat, że on już płynął pod inną banderą”.

Co więcej, były partner Kasi Cichopek chciał naprawić małżeństwo, jednak w końcu zdał sobie sprawę, że jest na to już za późno.

“Wyszedłem z taką inicjatywą, żebyśmy poszli na jakąś terapię. Jednak to już się nie wydarzyło, bo później to wszystko nabrało tempa i gdzieś już nie było na to przestrzeni. Dużo czasu potrzebowałem, żeby się z tym pogodzić po prostu, że ten okręt już płynie w innym kierunku”

Teraz postanowił postawić na siebie i jak zaznaczył, choć ciężko przeżył zakończenie małżeństwa, to jest pewny, że pewnego dnia uda mu się pozbierać i iść dalej przez życie.

“Teraz jest tak, że płynę trochę z tym życiem, dbam o siebie, chodzę na terapię, coachuje się biznesowo i osobiście, dbam o dzieci, dbam o firmę, staram się dać sobie chwilę spokoju […] Sam bym siebie oszukiwał, mówiąc, że nic się nie wydarzyło, jestem twardy i pewnego dnia wstanę i pójdę do przodu”.

Źródło: TVN Style / Instagram Marcina Hakiela

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej