Mata to dziś jeden z najpopularniejszych muzyków w Polsce. Okazuje się, że 22-latek planuje związać swoją przyszłość z polityką. Mata chce zostać Prezydentem. Raper zdradził, jak wyglądać będzie jego program wyborczy.
Michał Matczak, znany szerzej jako Mata, od pewnego czasu ma na karku nie lada problemy związane z prawem.
Kilka miesięcy temu raper razem ze swoim kolegą zostali zatrzymani przez policję. Okazało się, że Mata miał ze sobą niewielką ilość używek. Po kilku miesiącach od zatrzymania prokuratura złożyła przeciwko niemu oskarżenie.
Pod koniec maja tego roku na warszawskich bulwarach Mata zagrał koncert, który przerwany został przez policję. Chociaż raper miał wrócić do swoich fanów następnego dnia, do koncertu ostatecznie nie doszło. Muzyk z ogromnym żalem poinformował, że otrzymał informację od policji, iż jeśli ponownie zagra na barce, będzie mu grozić do 8 lat pozbawienia wolności za organizowanie nielegalnych wydarzeń masowych.
Zobacz także: Przerwany koncert Maty nad Wisłą.
Teraz na kanale Maty na platformie You Tube pojawił się nowy film, w którym muzyk odniósł się do tego, ile lat pozbawienia wolności mu grozi.
„Jak zapewne mogliście odczytać z mediów publicznych, grozi mi do 11 lat pozbawienia wolności. Trzy za posiadanie 1,5 g marihuany oraz 8 za śpiewanie na drewnianej łódce w stronę ludzi na kamiennych schodach. Nikt nigdy nie nazywał tego imprezą masową, aż do momentu, w którym to jednym głosem 30 tys. osób krzyknęło j**ac Telewizję Polska, przypadek, polityczna gra, a może proces na pokaz?” – zaczął
Matczak w swoim przemówieniu zaznaczył, że jeśli trafiłby do więzienia, wróciłby do swoich fanów jeszcze silniejszy. Przy okazji zaznaczył, że w 2040 roku chce startować na Urząd Prezydenta RP.
„A to wszystko po to, żeby wrócić do was jeszcze silniejszym. A następnie wyzwać na pojedynek w bułgarskie martwe ciągi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, a następnie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Zamiast #FREEMATA piszcie #MATA2040. Oficjalnie rozpoczynam kampanię na urząd prezydenta rzeczpospolitej polskiej w 2040 r. Już teraz, bo młodzi ludzie często przewyższają kompetencjami starszą generację. Podam przykład. Ja już teraz znam cztery języki, a Andrzej tylko dwa, z czego jeden wątpliwie. Ja chcę zdepenalizować marihuanę, a Andrzej Duda ułaskawia mefedroniarzy” — mówił
To jednak nie koniec. Mata dodał, że chce przeznaczyć aż milion złotych na serię startupow, aby wspierać młodych przedsiębiorców. Ponadto raper dodał, że przekazuje 420 tys. na Fundację 420 i kolejne 420 tys. na organizację MONAR.
„Z tego miejsca przeznaczam milion złotych na serię startupów, do których o dofinansowanie może ubiegać się każdy poniżej 25 roku życia (…) 420 tys. na rzecz Fundacji 420. Z tych pieniędzy powstanie płyta fundacji, zostaną opłacone badania opinii publicznej na temat idei fundacji, ale przede wszystkim zostaną opłacone kampanie edukacyjne na temat marihuany (…) Marihuana jest mniej szkodliwa i uzależniająca niż alkohol, ale tak samo, jak alkohol jest narkotykiem i warto o tym pamiętać. (…) Drugie 420 tys. przeznaczam na organizację MONAR, która jako jedna z niewielu organizacji w Polsce zajmuje się profilaktyką i leczeniem uzależnień. Pamiętajcie, żeby uważać z używkami, bo mogą was zmieść z planszy” – przekazał w wystąpieniu
Na koniec swojego przemówienia Mata zaprosił fanów na trasę koncertową. To właśnie tam mają być zbierane podpisy pod dokumentem poparcia jego kandydatury na Urząd Prezydenta.
„Zapraszam wszystkich na trasę koncertową, na której będziemy zbierać podpisy pod dokumentem poparcia mojej prezydentury no i bawić się do rana.”
Co myślicie o wystąpieniu Maty? Nadaje się na Prezydenta?
źródło: Instagram Mata/You Tube
