Mateusz Damięcki pokazał poruszający wpis swojej żony! Wizyta w szpitalu doprowadziła ją do łez!

28 czerwca 2019
Przez: : M.J

Mateusz Damięcki wraz z żoną są rodzicami synka Franciszka. Chłopiec jakiś czas temu uległ wypadkowi i musiał zostać przebadany w szpitalu. Niestety jak wynika z wpisu aktora i jego żony, została ona skandalicznie potraktowana przez jedną z pielęgniarek. Cała sytuacja była tak nieprzyjemna dla kobiety, że postanowiła całe zajście opisać na swoim profilu w mediach społecznościowych! Zobaczcie!

View this post on Instagram

A post shared by Paulina (@pmandrzejewska)

Życie prywatne Mateusza Damięckiego

Pomimo życiowych zawirowań w życiu Mateusza Damięckiego zaszły ogromne zmiany. Aktor od ponad roku jest szczęśliwym tatą i mężem Pauliny Andrzejewskiej. Kobieta w mężu ma ogromne wsparcie, o czym może świadczyć sytuacja, do której doszło parę dni temu w jednym z poznańskich szpitali. Aktor wspiera małżonkę po jej ostatniej wizycie w publicznej placówce, do której udała się po tym, jak ich synek przewrócił się i miał niewielkiego guza!

Zobacz także: Wszystko o żonie Mateusza Damięckiego!

Jest to jak najbardziej na miejscu, że po upadku ich synka chciała sprawdzić w szpitalu, czy aby na pewno wypadek, który przytrafił się jej synkowi, nie wpłynie na jego zdrowie. Zatroskana mama chciała sprawdzić, czy z jej dzieckiem jest wszystko w porządku. Jak się później okazało, musiała stawić czoła nieprzyjemnej pielęgniarce, która doprowadziła ją do łez!

Po przyjeździe do szpitala maluchowi zlecono prześwietlenie RTG. I to właśnie wtedy zaczęły się nieprzyjemności ze strony personelu szpitala. Jak napisała sama Andrzejewska, była ona zszokowana wręcz zachowaniem kobiety, która miała wykonać prześwietlenie.

“Na początku nic nie wskazywało, że pani od RTG. tak się zachowa. “Jesteś w ciąży?” (myślę, o! po imieniu mówi pani) ,ale za chwilę dodaje: “Mama, nie jesteś w ciąży?”. Nie, nie jestem – odpowiedziałam”– czytamy w jej emocjonującym wpisie.

Pielęgniarka od prześwietleń wykazała się ogromnym brakiem kultury i podejściem do malutkiego dziecka, dla którego cała sytuacja była na pewno bardziej stresująca niż dla samej żony Damięckiego.

“”[…] Pani każe go położyć i przyciska mu twarz do maszyny. Dziecko zaczyna płakać. Pani krzyczy: “Mama stanie z drugiej strony, mama, to nie czas na tulenie”. A ja go delikatnie kładłam. On trzymał mi szyję”– czytamy dalej w jej poście na Instagramie.

Jakby tego było mało, przerażone dziecko wpadło w histerię, a Andrzejewska zwróciła uwagę pielęgniarce, aby ta w końcu przestała krzyczeć. Najwidoczniej kobieta nie przejęła się maluchem, który był w ogromnym szoku. Jego przerażoną mamą i puściła tę uwagę mimo uszu.

Wpis Mateusza Damięckiego

Na całe szczęście po feralnej wizycie okazało się, że z synkiem pary jest wszystko w jak najlepszym porządku, ale negatywnych emocji podczas wizyty było na tyle dużo, że żona Mateusza z nerwów i stresu popłakała się w aucie na szpitalnym parkingu.

Cały wpis możecie zobaczyć pod zdjęciem!

Ta przykra sytuacja spotkała się z dużym zrozumieniem wśród internautów, którzy na jej profilu również zaczęli dzielić się tak oburzającymi sytuacjami podczas wizyt w szpitalach.

Warto o tym mówić, bo to nie jest odosobniony przypadek. Nikt nie ma prawa nas i naszych dzieci traktować w ten sposób. Oczywiście nam też się zdarzyło takie traktowanie przy pobieraniu krwi. Strasznie to smutne. Rozumiem, że można trafić na zły dzień Pani lekarki, pielęgniarki itp. Jednak tak być nie powinno”– piszą internauci.

Mamy nadzieję, że dzięki nagłaśnianiu tego typu sytuacji nie będą one już na porządku dziennym w naszej służbie zdrowia. Jak wiadomo, sama wizyta w szpitalu jest bardzo stresująca dla wielu osób. Nie mówiąc już o małych dzieciach, które przeżywają to po stokroć bardziej od rodziców.

Paulina również wyznała, że ma wyrzuty sumienia, że musiała narazić synka na tak ogromny stres, a swoim wpisem chce zwrócić uwagę, by nie pozwalano na takie skandaliczne zachowanie!

Co sądzicie o takim traktowaniu pacjentów? Też spotkaliście się z nieprzyjemnościami w naszej służbie zdrowia?

Źródło: Instagram Mateusza Damięckiego

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej