Film na podstawie powieści Blanki Lipińskiej wchodzi na ekrany kin w naszym kraju już 7 lutego. Na pewno wszystkie fanki tej produkcji czekają na to, jak na wielkim ekranie poradzi sobie aktor, któremu przypadła rola przystojnego Massimo. Jednak kiedyś Morrone wyglądał zupełnie inaczej!! Zobaczcie!
Przed zeszłorocznymi Świętami Bożego Narodzenia poznaliśmy całą obsadę filmu 365 dni. Blanka Lipińska, która jest autorką książki, którą pokochały tysiące Polek miała ogromny wkład, jeżeli chodzi o dobór obsady. Jak już wiemy w rolę Laury wcieli się Anna Maria Sieklucka, a rola przystojnego Massimo przypadła włoskiemu aktorowi, który dopiero zaczyna swoją przygodę na wielkim ekranie.
Morrone urodził się 3 października 1990 roku. To właśnie teraz zaczyna rozwijać swoją karierę aktorską, a rola w filmie 365 dni, który już cieszy się ogromnym zainteresowaniem, na pewno pomoże mu w dalszej karierze.
Michele przez cztery lata był żonaty z projektantką, która pochodzi z Libii. Owocem ich miłości jest dwójka synów. Morrone nie ma w zwyczaju mówić na temat swojego życia prywatnego. Jak donoszą włoskie media, aktualnie układa sobie życie u boku tancerki Eleny D’Amario. Ostatnio udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swoim trudnym dzieciństwie, a o tym przeczytacie TUTAJ!
Każda z fanek trylogii Blanki Lipińskiej ma na pewno swój własny obraz boskiego Massimo. Autorka książki, która sama chciała wybrać aktora do tej roli, w jednym z wywiadów powiedziała, że kiedy tylko na castingu zjawił się Michele od razu wiedziała, że to on musi zagrać przystojnego mafioza z Sycylii. Jednak prześwietlając profil w mediach społecznościowych mężczyzny, możemy zauważyć, że jakiś czas temu wyglądał zupełnie inaczej
Swojego czasu Morrone nosił długie włosy sięgające mu do ramion, a jego styl nie przypominał tego, który teraz prezentuje. Na Instagramie Michela możemy znaleźć wiele zdjęć sprzed jego metamorfozy
Zapewne niejedna z fanek powieści Blanki Lipińskiej przyzna, że Morrone jest doskonałym wyborem do obsadzenia go w roli przystojnego Włocha. Czy jednak udźwignie rolę sycylijskiego mafiozo? O ty, przekonamy się już 7 lutego.
W którym wydaniu podoba Wam się bardziej Michele Morrone? Wybieracie się na film?
