W mediach pojawiły się tragiczne wieści o śmierci 27-letniego modela, Jeremy’ego Ruehlemanna, który współpracował z projektantem Christianem Siriano.
Jeremy Ruehlemann pochodził z Mahwah w stanie New Jersey. Studiował tam psychologię, jednak przerwał edukację w 2017 roku i zaczął pracę w modelingu. Współpracował z wieloma sławnymi projektantami oraz markami odzieżowymi m.in. domem towarowym Macy’s, Zarą, Johnem Varvatosem, Josephem Abboud, a także Christianem Siriano, projektantem i zwycięzcą Project Runway, który to właśnie poinformował o śmierci 27-letniego modela.
Informację o śmierci 27-letniego modela przekazał w swoich mediach społecznościowych Christian Siriano, który prywatnie przyjaźnił się z Jeremym Ruehlemannem. Projektant napisał na swoim Instagramie bardzo poruszający post, w którym podkreślił wyjątkową relację ze zmarłym modelem. Zaznaczył, że Jeremy był dla niego ogromną inspiracją.
“Nigdy nie publikowałem czegoś takiego, ale strata przyjaciela, który miał tak piękną duszę, jest po prostu ciężka. To jest Jeremy, najpiękniejszy człowiek, który rozdawał wszystkim zawsze tyle miłości (…). Był dla mnie inspiracją i zawsze będę go kochał. (…) Wiem, że jeszcze kiedyś się spotkamy, ale teraz chciałbym po prostu go przytulić. Odpoczywaj, Jeremy, wszyscy bardzo cię kochamy” – napisał w swoich mediach społecznościowych Siriano.
Śmierć Jeremy’ego Ruehlemanna potwierdził także jego agent w rozmowie z magazynem E! News. Do tej pory nie podano przyczyny śmierci 27-letniego modela.
ZOBACZA TAKŻE: Nie żyje aktorka z Na wspólnej
Warto wspomnieć, że zaledwie dwa dni przed zamieszczeniem postu o śmierci Jeremy’ego przez Siriano, 27-latek opublikował swoje ostatnie zdjęcie na Instagramie pochodzące z Nowego Yorku, gdzie Ruehlemann pracował w kampanii dla Tomm’ego Hilfigera.
Źródło: Instagram Christiana Siriano/ Jeremy’ego Ruehlemanna
