W wieku zaledwie 39 lat odszedł Grzegorz Smoliński. O śmierci zawodnika mieszanych sztuk walki poinformował Dawid Kurtysiak, który jest właścicielem organizacji Silesian MMA. Jeszcze w październiku Smoliński brał udział w gali Lewy Prosty Fight Night 2.
Grzegorz Smoliński nazywany przez swoich przyjaciół “Brzytwą”, przygodę z mieszanymi sztukami walki rozpoczął stosunkowo niedawno. W lipcu ubiegłego roku po raz pierwszy pojawił się w oktagonie podczas gali Armia Fight Night 10 w Żywcu. Wówczas musiał uznać wyższość swojego przeciwnika, Michała Krystmana.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje Dawid Ozdoba. Były partner Edyty Herbuś miał 45 lat.
W tym roku Smoliński stoczył jeszcze dwa pojedynki. W marcu podczas wydarzenia Silesian MMA 5 zmierzył się z Szymonem “Taxi Złotówą” Wrześniem. Natomiast dwa miesiące temu stanął w oktagonie naprzeciwko Krzysztofa Tkocza.
“Brzytwa” miał na swoim koncie również udział w gali PunchDown, podczas której doszło do dramatycznych wydarzeń. Wówczas z powodu obrażeń śmierć poniósł Artur “Waluś” Walczak.
39-latek na swoim koncie miał również sporo amatorskich pojedynków w mieszanych sztukach walki.
ZOBACZ TAKŻE: Amadeusz Ferrari zaatakowany maczetami?! Szokujące wyznanie zawodnika Fame MMA!
Dawid Kurtysiak, który jest właścicielem organizacji Silesian MMA, poinformował za pomocą swojego profilu w mediach społecznościowych o śmierci 39-latka.
“Spoczywaj w pokoju przyjacielu-w pamięci pozostaniesz na zawsze” – napisał 13 grudnia Kurtysiak.
Nie wiadomo jednak, co było przyczyną śmierci Smolińskiego. Jak się okazuje, to nie jedyna śmierć zawodnika MMA w ostatnim czasie. W listopadzie zmarł Rafał Moks, który w formule MMA stoczył 19 walk, z których jedenaście wygrał i osiem przegrał. Wówczas, jak podał jeden z portali przyczyną zgonu 36-latka był skok z wysokości.
ZOBACZ TAKŻE: MMA VIP 3: Ryszard “Szczena” Dąbrowski przyznał, że podczas gali był… pijany! Kolejne szokujące doniesienia!
Źródło: sportowefakty.wp.pl / Instagram / Facebook