„The New York Times” podał, że bardzo ceniony polski podróżnik Aleksander Doba nie zmarł z przyczyn naturalnych, zdobywając szczyt Kilimandżaro. Informację na temat śmierci podróżnika miał podać dziennikarzom syn Doby, Czesław. Z artykułu amerykańskiego magazynu wyniki, że przyczyną zgonu Aleksandra Dobry było uduszenie…
Aleksander Doba kariera podróżnicza
Śmierć Aleksandra Doby w Tanzanii
„New York Times” podał nową przyczynę śmierci podróżnika
Na temat Aleksandra Doby zrobiło się głośno, kiedy samotnie przepłynął kajakiem z Afryki do Ameryki Południowej. Jego niesamowity wyczyn odbił się szerokim echem w mediach na całym świecie. Trzeba jednak podkreślić, że lista jego dokonań jest naprawdę imponująca i pomimo upływającego czasu, Doba nadal spełniał swoje podróżnicze marzenia i pokazywał wszystkim, że niemożliwe nie istnieje. W 2015 roku został utytułowany Podróżnikiem Roku czasopisma „National Geographic”. Na swoim koncie ma wiele prestiżowych nagród m.in. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Aleksander Doba pomimo ukończenia 74-lat nie osiadł na laurach i postanowił tym razem zdobyć Kilimandżaro. To była ostatnia jego podróż. O jego śmierci poinformowała rodzina podróżnika w mediach społecznościowych:
„Z głębokim żalem zawiadamiamy, że dnia 22 lutego zmarł wielki kajakarz Aleksander Doba. Zmarł śmiercią podróżnika zdobywając najwyższy szczyt Afryki – Kilimandżaro spełniając swoje marzenia. Pogrążona w żalu żona, synowie, synowe i wnuczki”.
Według informacji oraz sekcji zwłok, która odbyła się w Tanzanii poinformowano, że Doba zmarł z przyczyn naturalnych. Co więcej, organizatorzy poinformowali, że przed śmiercią 74-latek zdobył Kilimandżaro. Według wcześniejszych informacji na szczycie zasłabł i następnie stracił przytomność, której już nie odzyskał.
Teraz na jaw wyszły nowe informacje na temat przyczyny zgonu podróżnika, które znanemu magazynowi miał zdradzić syn Aleksandra Doby, Czesław.
Jak możemy przeczytać w artykule na temat Aleksandra Doby w największym amerykańskim dzienniku, przyczyną śmierci podróżnika było uduszenie spowodowane obrzękiem płuc:
„Aleksander Doba, polski poszukiwacz przygód, który pływał samotnie kajakiem po Atlantyku, zmarł 22 lutego na szczycie Kilimandżaro w Tanzanii w Afryce. Miał 74 lata. Jego syn Czesław powiedział, że przyczyną zgonu było uduszenie spowodowane obrzękiem płuc na dużych wysokościach”– artykuł “TNYT” na temat nowych ustaleń w sprawie śmierci Aleksandra Dobry możecie zobaczyć TUTAJ
Zobacz także: Oświadczenie w sprawie śmierci Aleksandra Doby przedstawicieli Klubu Podróżników „Soliści”!