W minioną niedzielę media zszokowała informacja o zabójstwie, którego miał dopuścić się mężczyzna dobrze znany widzom stacji TVN. Aleksander M., który zabił swój 10-letnią córkę w mieszkaniu w Inowrocławiu, w ubiegłym roku wystąpił w jednym z odcinków Kuchennych rewolucji.
21 stycznia media przekazały szokujące informacje o zabójstwie 10-letniej dziewczynki. Do tragicznego incydentu doszło w Inowrocławiu. 52-latek zadzwonił na numer alarmowy 112 i przekazał, że sam zamordował swoje dziecko. Następnie mężczyzna targnął się na własne życie, wyskakując z 4 piętra mieszkania, gdzie doszło do tragedii, lecz ostatecznie zmarł w szpitalu.
Według informacji, do których dotarł wówczas Fakt, 52-letnim mężczyzną miał być Aleksander M., który niespełna rok wcześniej wystąpił w jednym z odcinków programu Kuchenne rewolucje. Mężczyzna wspólnie z żoną prowadził pizzerię Masters w Inowrocławiu.
Zobacz także: Uczestnik „Kuchennych rewolucji” zabił własną córkę! Szokujące doniesienia mediów!
Aleksander M. występując już przed kamerami w odcinku Kuchennych rewolucji, zachowywał się dosyć agresywnie, a Magda Gessler była zmuszona odesłać go do domu. Co więcej, pracownicy pizzerii, którą prowadził, mówili, że pomiędzy szefostwem często dochodziło do kłótni nawet przy klientach. Nic nie zwiastowało jednak takiej tragedii.
Po tym, jak media obiegła informacja, że były uczestnik Kuchennych rewolucji zamordował własną córkę, a następnie próbował popełnić samobójstwo, internauci tłumnie zaczęli szukać odcinek Kuchennych rewolucji z jego udziałem. Na próżno. Z platformy Player zniknął odcinek, w którym Magda Gessler przeprowadzała rewolucje w Inowrocławiu w 2022 roku.
Portal Wirtualne Media dotarł do jednego z pracowników stacji TVN, który stwierdził, że usunięcie odcinka z udziałem Aleksandra M., było krokiem oczywistym.
„To zupełnie zrozumiały ruch, nie ma w nim niczego nadzwyczajnego. Byłoby czymś głęboko niemoralnym pozostawienie tego odcinka dostępnym na Playerze, a zdjęć z niego w innych miejscach sieci. Przecież mówimy o zbrodni” – przekazał anonimowo pracownik stacji
źródło: wirtualnemedia.pl
