Od kilku dni w mediach społecznościowych Opozdy i Królikowskiego trwa prawdziwa burza. Joanna zarzuciła byłemu partnerowi, że ten zbratał się z jej ojcem, który kilka miesięcy temu strzelał do swojej rodziny. Teraz głos w sprawie zabrał Dariusz. Ojciec Opozdy wydał oświadczenie, w którym nie szczędził przykrych słów swojej córka i wyznał, czy utrzymuje kontakt z Królikowskim.
W ostatnią sobotę miały odbyć się chrzciny synka Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego. W ostatniej chwili jednak, aktorka odwołała uroczystość, co później tłumaczyła tym, że informacja o chrzcinach Vincenta przedostała się do mediów.
ZOBACZ TAKŻE: Opozda wyjawiła treści smsów do Królikowskiego
Co więcej, o terminie i miejscu chrztu dowiedział się ojciec Joanny. Zatem w obawie przed tym, że na uroczystości pojawi się osoba, która strzelała do swojej rodziny, aktorka zdecydowała się ją odwołać. O ujawnienie szczegółów chrztu, Opozda obwiniła swojego byłego partnera, Antka Królikowskiego. Joanna zdradziła w oświadczeniu, że po rozstaniu z aktorem, ten pogodził się ze swoim teściem i od tego czasu panowie utrzymują kontakt. Powyższym informacjom zaprzeczył Królikowski, który zapewnił, że nie kontaktu z ojcem swojej byłej partnerki.
Medialna przepychanka jednak na tym się nie zakończyła. Cierpliwość młodej matki w końcu się skończyła i aktorka zdecydowała się w końcu zabrać głos w sprawie rozstania z Królikowskim. Joanna przez wiele miesięcy milczała, jednak wreszcie zdecydowała się ujawnić szczegóły relacji z Antkiem oraz jego obecną partnerką. Opozda pokazała smsy Izabeli do Królikowskiego, w których jawnie groziła matce jego dziecka.
Teraz w sprawie chrzcin zabrał głos ojciec Asi. Dariusz Opozda wydał oświadczenie zamieszczając je na swoim Instagramie. Wyznał, że nic nie wiedział na temat chrztu swojego wnuka, gdyż nie został przez nikogo poinformowany. Dodał także, że wcale nie miał zamiaru wybierać się na uroczystość.
Ponadto oznajmił, że Antek Królikowski wcale się z nim nie kontaktował.
“W związku z zaistniałą aferą medialną, oświadczam, że nie zostałem zaproszony przez nikogo na chrzest Vincenta. Nie miałem zamiaru w ogóle tam być. Nie kontaktowałem się z Antonim Królikowskim. Nieprawdą jest również to, że rzekomo to ja ujawniłem informacje dotyczące szczegółów uroczystości mediom” – napisał na swoim Instagramie.
We wpisie Opozda odniósł się do swojej córki. Trzeba przyznać, że nie szczędził przykrych słów pod adresem Joasi. Zarzucił jej, że manipuluje i przekazuje nieprawdziwe informacje:
“Manipulatorka, robi to po to, żeby mieć więcej obserwatorów i więcej zarabiać z reklam na Instagramie. Wciąga mnie, chorego dzięki jej knowaniom, gierkom w swoje prywatne rozgrywki, z którymi nie chcę mieć nic do czynienia (zostałem przez nią skrzywdzony i okaleczony dzięki niej). Protestuję, nie wyrażam zgody na publikowanie fałszywych informacji na swój temat”
Wierzycie w to, że obecnie Królikowski nie ma kontaktu z Dariuszem Opozdą?
Źródło: Instagram Dariusza Opozdy/ Joanny Opozdy
