Blanka Lipińska doskonale wiedziała, co zrobić, aby zagościć na stałe w świecie polskiego show-biznesu. Jej książki wzbudziły ogrom kontrowersji, jednak sprawiły także, iż stało się na jej temat głośno niemal na całym świecie. Z okazji urodzin Lipińskiej postanowiliśmy przyjrzeć się cytatom, które pojawiły się w jej powieściach. Co autorka miała na myśli pisząc tak pikantne szczegóły w książkach z serii 365 dni?
Można śmiało powiedzieć, że Blanka Lipińska to jedna z tych gwiazd, które szturmem podbiły show-biznes. Popularność Lipińskiej przyniosła trylogia książek o losach Laury i przystojnego Włocha Massimo. Powieść 365 dni w mgnieniu oka zdobyła serca czytelników, a nawet została okrzyknięta “polskim Grayem”.
ZOBACZ TAKŻE: Sandra Kubicka ma dość pytań o Blankę Lipińską! Stanowcza odpowiedź ukochanej Barona
Warto podkreślić, że Blanka doskonale wiedziała jak wykorzystać medialny szum wokół swoich książek, które dość szybko doczekały się ekranizacji. Oba filmy zarówno 365 dni, jak i Ten dzień wzbudziły mnóstwo kontrowersji, jednak sale kinowe za każdym razem pękały w szwach. Już niebawem na platformie Netflix ma pojawić się trzecia odsłona filmu pt. Kolejne 365 dni.
ZOBACZ TAKŻE: Trik na odwrotne wiązanie bikini to HIT tego lata! Blanka Lipińska robi to od dawna…
W powieściach Lipińskiej nie brakuje ostrych scen oraz pikantnych tekstów. To właśnie wulgarny język wzbudził największe kontrowersje. W książkach opisanych jest mnóstwo scen erotycznych, co nie da się ukryć poruszyło czytelników. Warto zwrócić uwagę również na ekranizację powieści, która jest pełna namiętnych scen pomiędzy Laurą i Massimo. Autorka doskonale wiedziała, jak chce przenieść na ekran swoją powieść erotyczną i bez wątpienia jej się to udało.
ZOBACZ TAKŻE: Blanka Lipińska zdradziła, jakie ma kompleksy. Tego mogliście się nie spodziewać
Co Blanka miała na myśli, opisując w tak mocny sposób reakcje i sytuacje bohaterów książki?
„Większość dotyczyła interesów, ale wśród nich znalazłem także SMS od Anny: „Jestem mokra, potrzebuję kary”. Mój p**is poruszył się w spodniach, a ja z westchnieniem poprawiłem go i mocno ścisnąłem.”
„Moim oczom ukazał się obraz, którego bałam się najbardziej. Jego piękny, równy i niebywale gruby ku**s sterczał niczym świeczka wetknięta w tort, który dostałam w hotelu w dniu swoich urodzin. Był doskonały, idealny, nie za długi, ale gruby prawie jak mój nadgarstek”
„Poczułam, jak jego p**is opiera się o moje gardło, przesuwając się po nim w dół. […] Odepchnęłam go delikatnie i złapałam dłonią jego ciężkie jądra. Bawiłam się nimi, głęboko biorąc p**is do ust.”
„Czuły barbarzyńca – to określenie idealnie do niego pasowało. Niebezpieczny, nieznoszący sprzeciwu, władczy, a jednocześnie opiekuńczy i delikatny. Połączenie tych wszystkich cech przerażało mnie, fascynowało i intrygowało jednocześnie.”
„Twój zapach czułem już, kiedy stanęłaś w progu domu. Chciałbym go z ciebie zlizać. – Mówiąc to, zaczął rytmicznie i mocno zaciskać dłonie na moich ramionach.”
Co myślicie o języku zawartym w książkach Blanki Lipińskiej? Czytaliście?
Źródło: Instagram
