Od 4 września wznowiona została 11. edycja “Tańca z Gwiazdami”. Po kilku występach widzowie mają już swoich faworytów. Również Iwona Pavlović wytypowała zwycięzców “TzG”. Kto jest “czarnym koniem” tej edycji?
11. edycja “Tańca z gwiazdami” rozpoczęła się na początku marca tego roku. Niestety z powodu panującej pandemii koronawirusa, program musiał zostać zawieszony i wznowiony został we wrześniu. Jeszcze w marcu zarówno jurorzy, jak i widzowie zachwyceni byli świetnymi występami Julii Wieniawy i Stefano Terrazino. Na uwagę również zasłużyła bez wątpienia Ania Karwan. Wielu uważa, że to pomiędzy tymi dwoma parami rozegra się walka o zwycięstwo. Czy rzeczywiście Ania i Julia zmierzą się w finale?
Chociaż obie panie dają z siebie wszystko, co przekłada się na efekt końcowy podczas występów na żywo, to od pewnego czasu depcze im po piętach jeszcze jedna uczestniczka. Edyta Zając, która tańczy Michałem Bartkiewiczem, równie dobrze radzi sobie na parkiecie. A co na temat faworytów ma do powiedzenia Czarna Mamba?
Iwona Pavlović to zdecydowany autorytet wśród jurorów. Jej opinia dla uczestników jest zawsze bardzo ważna, a słowa krytyki dodatkowo motywują do pracy. W rozmowie z reporterką Jastrzabpost Pavlović wytypowała możliwych zwycięzców nowej edycji “Tańca z Gwiazdami”.
“Moim zdaniem pięknie tanecznie depcze im po piętach Edyta Zając. Mnie coraz bardziej ta dziewczyna oczarowuje, ma w sobie piękne emocje i w ogóle piękno. Rzeczywiście strona techniczna schodzi na drugi plan. Więc jeszcze nie mówmy ostatniego słowa, może ta trójka będzie walczyć o wejście do rundy finałowej.”
Czarna Mamba przyznała, że taki scenariusz bardzo, by ją ucieszył, gdyż wszystkie trzy panie zasługują na udział w finale:
“Fajnie by było, bo takie trzy na dzień dzisiejszy teoretycznie najlepiej tańczące dziewczyny. Chociaż wiemy, że wszystko się może zdarzyć, bo SMS-y jednak w tej końcówce będą odgrywać bardzo, bardzo dużą rolę.”
Myślicie, że któraś z tych pań wygra “Taniec z Gwiazdami”? Za kogo trzymacie kciuki? My mamy już swoich faworytów!
