Paweł Olejnik na swoim profilu w mediach społecznościowych zabrał głos po finałowym odcinku Ślubu od pierwszego wejrzenia. Żałuje udziału w programie? Uczestnik zdradził również, czy jego małżeństwo dobiegło już końca oraz odniósł się do alimentów, o które rzekomo miała pozwać go Kasia. Wiemy, czy znalazł miłość!
Choć początkowo widzowie uznali, że to właśnie Kasia i Paweł są najlepiej dobraną parą w szóstej edycji programu, to czas zweryfikował ich małżeństwo. Nie da się ukryć, że to powrót do normalnego życia spowodował, iż para zaczęła oddalać się od siebie. Niemniej jednak w dniu decyzji obydwoje stwierdzili, że nadal chcą pozostać w związku małżeńskim i walczyć o niego.
Zobacz także: Które pary ze Ślubu od pierwszego wejrzenia są razem?
Niemniej jednak czas ponownie zweryfikował ich relację. Kasia nie chciała zamieszkać ze swoim mężem, a rzadkie spotkania spowodowały, iż związek tej dwójki definitywnie się rozpadł. Choć to Kasia zdecydowała o tym, że nie chce kontynuować małżeństwa, jako pierwszy teraz głos w tej sprawie zabrał Paweł na swoim Instagramie. Odniósł się również do plotek na temat alimentów, o które rzekomo miała posądzić go żona.
Zobacz także: Kasia zażądała od Pawła alimentów?
Uczestnik szóstej edycji już na wstępie podkreślił, że do programu poszedł z nadzieją, że znajdzie w nim swoją drugą połówkę. Jak zaznaczył, widzowie na swoich ekranach zobaczyli całą prawdę o jego związku z Kasią. Przy okazji podziękował rodzinom oraz produkcji i jak zaznaczył:
“Jak skończyło się moje małżeństwo z Kasią już wiecie🤷🏻♂️ To czego nie wiecie, że technicznie się jeszcze nie zakończyło, bo Kasia dopiero trzeci pozew rozwodowy odebrała 😋 ciężko ją chyba w domu zastać😂”
Odniósł się również do rzekomych alimentów, o które miała pozwać go żona.
“❗️To czego nie powinniście dalej powtarzać to fake newsa o alimentach żadnego pozwu nie dostałem, chyba że jeszcze nie odebrałem 😅”
Następnie Paweł odsłonił nieco bardziej kulisy małżeństwa. Choć chciał walczyć o związek i miał nadzieję, że wszystko uda się jeszcze naprawić, to los miał inny plan dla niego:
“W komentarzach zwracacie bardzo często uwagę, że byłem ślepy nie dostrzegając, że Kasia mnie odsuwa od siebie. Sytuacja o tyle była dla mnie nieoczywista🤔, że dostawałem wiele sprzecznych informacji od otwartości w czasie ślubu po zmianę na wyjeździe i znowu otwarcie się na relację, a potem znowu zamknięcie się i tak w kółko 🙉 Sprawę jeszcze bardziej skomplikowała choroba Kasi, która do dziś nie wiem, czy była wymówką, czy znacząco wpłynęła na jej zachowanie 😕do tego obecność kamer i mętlik w głowie gotowy 🙃”
Na koniec dodał:
“Jak to mówią koniec jednego może być początkiem czegoś nowego 😀 o tym nowym napiszę w osobnych postach 😉”
Czy ostatnie zdanie oznacza, że Paweł pomimo niepowodzenia w programie znalazł miłość poza nim? Okazuje się, że serce uczestnika programu jest zajęte.
Paweł udzielił po programie pierwszego wywiadu dla portalu cozatydzien.tvn.pl. To właśnie w nim zdradził, że jego serce jest już zajęte:
“Przygoda, którą przeżyłem podczas nagrań, dała mi dużo emocji pozytywnych, jak też tych negatywnych. Ciężko jest dawać od siebie 100 proc., nie otrzymując w zamian nic. Myślę, że jestem osobą twardą i na pewno nie będę rezygnował ze znalezienia osoby, z którą spędzę resztę życia”.
Na pytanie, czy ktoś pojawił się w jego życiu, Paweł krótko odpowiedział TAK:
“Skomentuję to tylko jednym słowem: tak”.
Życzymy szczęścia!
Źródło: Instagram Pawła Olejnika