Uroczystości pogrzebowe Piotra Woźniaka- Staraka, rozłożone zostały na dwa dni. W czwartek, 29 sierpnia, odbyła się msza pożegnalna w Konstancinie Jeziornej, na której pojawiło się mnóstwo osób ze świata show- biznesu. Piątek zarezerwowany został tylko dla rodziny. O pogrzebie pisaliśmy tutaj. W gronie najbliższych urnę z prochami zmarłego producenta złożono w rodzinnej posiadłości w Fuledzie. Zgodnie z wolą rodziny Piotr Woźniak-Starak pochowany został w swoim ukochanym miejscu, na Mazurach. Jednak czy wszystko odbyło się zgodnie z prawem?
Według polskiego prawa, ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych, a dokładnie art 12 w/w ustawy, zwłoki mogą być pochowane przez złożenie w grobach ziemnych, w grobach murowanych lub katakumbach i zatopienie w morzu. Szczątki pochodzące ze spopielenia zwłok mogą być przechowywane także w kolumbariach. Według innej ustawyw sprawie wymagań, jakie muszą spełniać cmentarze, groby i inne miejsca pochówku zwłok i szczątków, w przypadku grobów ziemnych, grobów murowanych i kolumbariów ich lokalizacji musi być na cmentarzach. Przepis jednak nie reguluje kwestii katakumb, gdzie właśnie została złożona urna z prochami zmarłego producent Piotra.
W związku z tym rodzina zmarłego postąpiła zgodnie z prawem, co więcej wcale nie musiała występować o pozwolenie do sanepidu. Wokół pochówku Piotra Woźniaka- Staraka pojawiały się kontrowersje. W mediach spekulowano o jego nielegalności. Do sprawy odniósł się Warmińsko- Mazurski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, który zdementował wszelkie pogłoski, o tym, że nie udzielono rodzinie zezwolenie. Rzeczywiście bliscy takiego pozwolenia nie otrzymali, ale tylko dlatego, że nie wystąpili o nie, bo nie było takiej potrzeby.
Podsumowując, Piotr Woźniak- Starak pochowany został zgodnie z prawem, zgodnie z wolą najbliższych, na terenie posiadłości w Fuledzie, na Mazurach.
