Finał Eurowizji Junior za nami. Jednak oczywiście nie obyło się bez negatywnych opinii. Widzowie zarzucają, że jeden z utworów na Eurowizji Junior 2019 nie został wykonany na żywo! Czy mają rację? Playback na Eurowizji Junior?
Bez wątpienia ten jak i zeszłoroczny konkurs Eurowizji Junior na długo zapadnie w pamięci Polaków. Po raz drugi z rzędu zwyciężczynią konkursu została Polka! Po zeszłorocznym sukcesie Roksany Węgiel, w tym roku finał Eurowizji Junior organizowany był w Polsce, w Gliwicach. Nasza tegoroczna reprezentantka Viki Gabor od początku typowana była na faworytkę, jednak do końca nie było wiadomo, czy to ona pokona wszystkich rywali i zwycięży w konkursie. Tak się jednak stało i Polska po raz drugi świętowała wygraną na Eurowizji Junior.
Gala przygotowana została na światowym poziomie. Widzowie zachwyceni również byli prowadzącymi uroczystość. Na profilach Idy Nowakowskiej, Aleksandra Sikory oraz Roksany Węgiel pojawiło się mnóstwo pochlebnych opinii internautów, którzy nie kryli zachwytu nad gospodarzami.
Oczywiście nie było się bez wpadek. Wspominaliśmy o tym, jak Roksana Węgiel, myśląc, że jej mikrofon został wyłączony, pozwoliła sobie na niezobowiązujący komentarz dotyczący wygranej swojej młodszej koleżanki, Viki Gabor. Również jeden z prezenterów TVP zaliczył wpadkę, przeklinając na wizji.
Widzowie jednak zarzucają jeszcze jedną rzecz produkcji. Mianowicie wielu internautów podejrzewa, że finałowa piosenka “Share the joy”, którą wykonywali wszyscy uczestnicy konkursu puszczana została z playbacku! Swoje niezadowolenie i zarzuty internauci wyrazili w komentarzach na oficjalnym profilu Eurowizji Junior na Facebooku:
“Ostatnia piosenkę co wszyscy śpiewają powinni na żywo śpiewać, a nie z playbacku”
“Fajna ta eurowizja tylko czemu z playbacku….”
Czy rzeczywiście internauci mają rację i ostatnia piosenka została wykonana z playbacku? Też odnieśliście takie wrażenie?
