Wpadka reportera TVP podczas Eurowizji Junior! Użył przekleństwa! [WIDEO]

24 listopada Polska po raz drugi z rzędu stanęła na najwyższym miejscu podium, czym zapisała się na kartach historii, jako jedyny kraj, który dwa razy z rzędu wygrał Eurowizję Junior. Nie da się ukryć, że tak wielkie gale puszczane w telewizji na żywo muszą się liczyć z wpadkami, których czujni telewidzowie nie przepuszczą. Teraz w sieci pojawiło się nagranie reportera TVP, który najwyraźniej myślał, że nie jest na wizji! Zobaczcie! Wpadka reportera TVP podczas Eurowizji Junior!

Najpierw Roksana Węgiel, teraz Viki Gabor. Obydwie młode i bardzo uzdolnione podbiły Europę, o czym świadczą ich zwycięstwa podczas konkursów Eurowizji Junior. Nie da się ukryć, że nasza tegoroczna reprezentantka była od samego początku typowana na zwyciężczynię konkursu, jednak do samego końca nie wyszła na prowadzenie. Dopiero po zliczeniu głosów internautów, wyprzedziła Kazachstan i sięgnęła po wymarzoną nagrodę.

Jest to bez wątpienia historyczny moment dla naszego kraju. Niemniej jednak, gale, które w naszej telewizji lecą na żywo rządzą się swoimi prawami. Nie raz byliśmy już świadkami przeróżnych wpadek, których nie ma zapisanych w scenariuszu. Pisaliśmy już o wpadce naszej poprzedniej reprezentantki Roxie, która najwyraźniej nie zorientowała się, że jej mikrofon jest nadal włączony. Zobaczcie TUTAJ! Jednak to reporter TVP3 Katowice bez wątpienia zapamięta ten dzień na długo, a jego wpadka została nagrana przez telewidza i puszczona w sieci! Zobaczcie!

Wpadka reportera TVP podczas Eurowizji Junior!

Występy na żywo zawsze wzbudzają wiele emocji i nie wszystko układa się po naszej myśli. Nie raz byliśmy świadkami przeróżnych wpadek na ekranach naszych telewizorów. Jednak 24 listopada dla jednego z reporterów stacji TVP3 Katowice zostanie w pamięci na długo. Podczas relacjonowania rzucił on “mięsem” do operatora kamery nie wiedząc, że wciąż leci na żywo w telewizji.

“K…a nie da rady”

Po tych słowach jakby nigdy nic obrócił się do operatora i nadal zaczął komentować przebieg imprezy. Być może nawet nie wiedział, że jego słowa zostały puszczone w świat. Wszystko zarejestrował telewidz, który następnie filmik udostępnił na popularnym kanale YouTube. W tym momencie nagranie obejrzało już ponad 10 tysięcy osób!