Qczja, czyli Daniel Józek na swoim Instagramie opublikował szokujący post. To wyznanie na pewno kosztowało go wielkiej odwagi niemniej jednak, gwiazdy w lawinie komentarzy wspierają jednego z najsympatyczniejszych trenerów fitness w naszym kraju! Zobaczcie, ten szokujący wpis Qczaja!Qczaj padł ofiarą pedofila!
Daniel Józek, czyli trener góral, którego wprost pokochały Polki. Zawsze pełen energii i wigoru zachęca swoje podopieczne do ruszenia się z kanapy, a jego teksty rozśmieszają niekiedy do łez. Qczaj w swoje wypowiedzi wplata góralską gwarę, która bez dwóch zdań stała się jego znakiem rozpoznawczym.
Qczaj stał się jednym z najbardziej popularnych trenerów fitness w naszym kraju. Nie tylko namawia Polki do zdrowego stylu życia, ale również nagminnie powtarza im aby zaczęły w siebie wierzyć i nie pozwalały na złe traktowanie siebie samych. Jest on bez wątpienia jednym z największych motywatorów fitness w naszym kraju.
Jednak ostatni post, który pojawiał się na Qczaja profilu w mediach społecznościowych, zszokował nie tylko “zwykłych” obserwatorów profilu trenera, ale również sporo gwiazd nie może otrząsnąć się po tym, co wyznał. Zobaczcie!
Jak sam wyznał na wstępie swojego wpisu, bardzo długo zastanawiał się, czy opowiedzieć tak bolesną prawdę. Jak również zaznaczył, była to najtrudniejsza decyzja w jego życiu.
“to najtrudniejszy post jaki przyszło mi napisać do tej pory i najtrudniejsza decyzja jaką podjąłem w życiu…”
Następnie od razu przeszedł do sedna sprawy, a historia, którą opisał, mrozi krew w żyłach. Po przeczytaniu poniższego tekstu na pewno nie da się obok niego przejść obojętnie. Każde słowo, które napisał Qczaj na swoim Insatgramie, chwyta za serce:
“Jestem dzieckiem – mam chyba siedem, może osiem lat, za oknem słyszę donośne „szukam” – moi rówieśnicy bawią się w chowanego.
Zaraz pewnie do nich dołączę,
ale tymczasem siedzę w wannie trzęsąc się ze strachu a w powietrzu czuć jeszcze zapach smarów samochodowych, farb, alkoholu, papierosów i potu… Jestem dzieckiem, mam siedem lat, siedzę nagi w wannie a widząc krew ociekającą pomiędzy obolałymi pośladkami boję się jeszcze bardziej.
Płacząc z bólu po cichu zmywam z siebie to czego nie zmyję do końca życia – ale jeszcze tego nie wiem, bo mam zaledwie siedem lat”.
Jak następnie zaznaczył, człowiek, który mu to zrobił, był normalnym mężczyzną, który co niedzielę chodził do kościoła:
“Byłem dzieckiem a siedząc w wannie zmywałem z siebie zapach pedofila który zgasił moje dzieciństwo tak, jak gasi się niedopałek o asfalt.
Zastanawiasz się kim był?
Nie miał twarzy potwora…
Przyjaciel rodziny, podrywacz kobiet, co niedzielę chodził do kościoła a w drodze powrotnej często nas odwiedzał…
Przetrwałem.”
Następnie opisał, co przechodził w szkole i z jak ogromnym hejtem musiał się zmierzyć, który doprowadził go niemal do samobójstwa:
“Wyjechałem do Krakowa.
Zawsze czułem się inny. Zresztą nawet gdybym o tym zapomniał to koledzy na korytarzach szkolnej bursy sukcesywnie mi o tym przypominali.
Pedał, ciota, cipa – nie są to określenia które dowartościowują 16-latka, a w kimś z tak pokiereszowanym wnętrzem rozbudzą tylko jedną myśl – nie chcę już żyć!
Pamiętam, gdy siedząc na skraju Skałek Twardowskiego oswajałem się z myślą, że tylko jeden ruch dzieli mnie od całkowitej wolności…
Wolność. Pisząc te słowa dokładnie pamiętam jak brudny, samotny i niekochany się czułem.
Nienawidziłem się za wszystko, łącznie z tym że zawiodłem mamę prawdą o swojej orientacji.”
Na zakończenie dodał, że pogodził się z tymi mrożącymi krew w żyłach przeżyciami. Jak również zaznaczył, zdecydował się na tak szczere wyznanie, bo być może jego historia pomoże niejednej osobie, która nie będzie widziała wyjścia z podobnej sytuacji:
“To moja historia. Dziś mama jest ze mnie dumna… Radzili mi bym tego nie mówił, że będą mnie atakować, że nie wszyscy zrozumieją… Gdy zaczęło się moje piekło miałem 7 lat, przez kolejne znosiłem upokorzenie i strach… Czego mam się dzisiaj bać? – że wyleją na mnie szambo zakrapiane święconą wodą? Dziś pogodzony ze wszystkim co było i dumny z tego kim jestem, staję w prawdzie z Tobą i ze sobą.Jeśli ta prawda pomoże choć jednej osobie, uwolni od poczucia winy, uratuje choć jedno życie to znaczy, że wszystko miało sens…Ukochuje Daniel Józek”
Pod tym postem pojawiło się tysiące komentarzy od obserwatorów trenera. Jak i od wielu gwiazd, które nie mogą uwierzyć w to, co możemy przeczytać powyżej:
“Jesteś cudownym Człowiekem ❤️ nie wiem co napisać. ręce mi się trzęsą po przeczytaniu tego posta… Dziękuje, że jesteś ❤️❤️”- napisała Olga Frycz
“Danielu nasz kochany! Jesteś wspaniałym gościem, stoję za Tobą murem! Kocham Cię takim jaki jesteś!!!! Bo to jesteś Ty!!!! Twoja kumpela Agata”– napisała Agata Młynarska
“Ukochuje Cię i przytulam mocno❤️ 🙌🏻”– dodała krótko Paulina Krupińska.
Jak widzimy, tysiące osób pogratulowało trenerowi odwagi, jak i wsparło go ciepłym słowem. Nie ukrywamy, że jest to na pewno jedno z odważniejszych publicznych wyznań. Jednak jak widzimy, tysiące osób stanęło murem za Qczajem i wspiera go całym sercem!
