W drugim odcinku Rolnik szuka żony rolniczki i rolnicy spotkali się z kandydatami. Nie brakowało emocji, a bohaterowie reality-show TVP nie ukrywali ekscytacji, że w końcu mogą porozmawiać z zainteresowanymi poznaniem ich osobami. Widzowie, którzy śledzili odcinek Rolnik szuka żony zastanawiali się, jaką decyzje podejmie Tomasz R., który pierwszy raz w historii programu zaprosił na spotkanie ciężarną kandydatkę.
W najnowszej edycji program Rolnik szuka żony miłości szuka jedyna rolniczka 25-letnia Klaudia, a także czterech rolników Mateusz, Tomasz K. Michał oraz Tomasz R. To oni otrzymali najwięcej listów od widzów i w ciągu najbliższych tygodni śledzić będziemy, czy odnajdą przed kamerami prawdziwe uczucie.
W drugim odcinku Rolnik szuka żony rolnicy i rolniczka w końcu mieli okazję poznać autorów nadesłanych do nich listów. Bohaterowie reality-show spotkali się ze wszystkimi wybranymi przez nich osobami i już niedługo zdecydują, kogo zaproszą na swoje gospodarstwa.
Nie da się ukryć, że już w pierwszym odcinku Rolnik szuka żony sporo emocji wywołał nadesłany do Tomasza R. list od ciężarnej kobiety. Niemal 20 lat młodsza Klaudia bardzo chciała go poznać i ostatecznie podczas rozmowy telefonicznej rolnik zdecydował, że zaprosi ją na spotkanie.
Zobacz także: Tomasz R. zachwycił się prawie 20 lat młodszą i ciężarną kobietą. Widzowie nie dowierzają
Na pierwszym spotkaniu w cztery oczy Tomasz i Klaudia dobrze się dogadywali, a 23-latka zapewniła rolnika, że gdyby nie była w ciąży, także napisałaby do niego list. Farmer miał jednak małe wątpliwości dotyczące jej błogosławionego stanu.
„Trudny dylemat, bardzo chciałbym poznać ją bliżej. Hamuje mnie troszeczkę ta ciąża” – powiedział Tomasz.
41-letni rolnik miał możliwość porozmawiać także ze swoją największą faworytką. Justyna nie mogła osobiście się pojawić, dlatego rolnik próbował ją bliżej podczas rozmowy online. 32-letnia kandydatka Tomasza pracuje w przedszkolu i samotnie wychowuje 8-letnie dziecko.
„To jest dziewczyna, która jest moją faworytką” – przyznał rolnik
Wiele wskazuje na to, że Justyna będzie jedną z kobiet, które Tomasz zaprosi na swoje gospodarstwo.
„Ona gotuje w przedszkolu, ja też lubię gotować. Ona ma też dziecko, ja też mam dzieci i myślę, że jest wszystko dobrze i dużo nas łączy – wyznał – Ten błysk w oku zauważyłem. Myślę, że wszystko będzie pozytywne. Dalej jest faworytką i myślę, że będzie w tych trzech osobach, które zaproszę na gospodarstwo”– dodał.
Czy po raz pierwszy w historii jeden z rolników zaprosi na swoje gospodarstwo także ciężarną kandydatkę? Przekonamy się już w kolejnym odcinku Rolnik szuka żony.
źródło: TVP/Instagram
