„Rolnik szuka żony”: Marta Paszkin pokazała się pierwszy raz po urodzeniu syna. Opowiedziała, jak wyglądał poród

23 czerwca 2022
Przez: : W.M.

Kilka dni temu znani widzom z programu Rolnik szuka żony Marta i Paweł zostali rodzicami. Zalewie kilka dni po porodzie dumna mama opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych pierwsze zdjęcie synkiem.

View this post on Instagram

A post shared by Marta Paszkin (@marta_paszkin)

Marta z Rolnik szuka żony urodziła

Coraz więcej osób, które zdecydowało się na udział w programie Rolnik szuka żony, odnajduje przed kamerami prawdziwą miłość. Przykładem pary, która poznała się w popularnym reality-show, są między innymi Paweł Bodzianny i Marta Paszkin. Zakochani kilka miesięcy temu zdecydowali się na ślub. Byli uczestnicy Rolnik suczka żony są bardzo aktywni na swoich profilach i chętnie dzielą się szczegółami ze swojego życia.

W minioną sobotę 18 czerwca po wielu miesiącach radosnego oczekiwania Marta i Paweł powitali na świecie swojego synka. Szczęśliwą nowiną pochwalił się sam dumny tata, który opublikował na Instagramie zdjęcie z synem Adasiem.

Najpiękniejszy moment w życiu! Jak opadną emocje, napiszę trochę więcej, teraz najważniejsze, że wszystko potoczyło się dobrze i Adaś jest już z nami cały i zdrowy – napisał Paweł

Marta Paszkin po porodzie

Od kiedy Marta potwierdziła, że razem z mężem spodziewają się dziecka, chętnie dzieliła się ze swoimi obserwatorami zdjęciami, na którym prezentowała ciążowe krągłości i zdradzała, jak przygotowuje się do powitania na świecie synka.

Po kilku dniach od porodu dumna mama opublikowała na swoim profilu pierwsze zdjęcie z maleństwem, przy okazji dziękując za gratulacje i wsparcie, które otrzymała od internautów.

„Jesteśmy już szczęśliwie od wczoraj w domu🙏🏻🍀 Dziękuje za wszystkie wiadomości i gratulacje. Było ich tak dużo, że nie na wszystkie udało mi się odpowiedzieć/ lub je odkliknąć”

Marta w odpowiedzi na liczne zapytania przyznała, że synka urodziła naturalnie. Co więcej, była uczestniczka nie zapomniała o swoich followersach i mimo nowych obowiązków obiecała, że postara się odpowiadać na nowe pytania od obserwatorów, w tym także przyszłych mam, które obserwują jej profil.

„Często pojawiało się w nich pytanie o samopoczucie i czy udało mi się urodzić tak jak tego chciałam. No więc czujemy się dobrze, a poród był naturalny ale wspierany oksytocyną- mimo sączenia się wód nie było postępu porodu. Jakbyście miały (wybaczcie Panowie, ale to głownie kobietki, często też w ciąży🤰🏼 do mnie piszą) jakieś pytania, to zapraszam do zadawania ich tutaj pod postem, postaram się w miarę na bieżąco na nie odpowiadać🌷A tymczasem zajmuję się dalej karmieniem i tuleniem mojego Chłopczyka”

Marta i Paweł
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny

źródło: Instagram Marty Paszkin

Udostępnij Facebook instagram

Zostaw komentarz

Kliknij by zamknąć i wrócić do strony głównej