Małgorzata dwa miesiące temu urodziła swojego trzeciego synka i niedawno wróciła do aktywności fizycznej. Zobaczcie, kto pomaga jej w codziennym treningu. Rozenek ćwiczy z Heniem.
Małgorzata, która niedawno skarżyła się na nadprogramowe kilogramy, chudnie w oczach. Nic dziwnego, skoro w aktywności pomaga jej taki uroczy maluszek!
Naszym czytelnikom nie trzeba specjalnie przypominać, że dokładnie 10 czerwca Małgorzata Rozenek-Majdan urodziła synka – Henryka. Perfekcyjna i jej mąż po miesiącach radosnego oczekiwania doczekali się wspólnego dziecka, o którym marzyli od dłuższego czasu.
Małgorzata przez cały okres ciąży chętnie chwaliła się zdjęciami i prezentowała, jak zmieniało się jej ciało. 42-latka wielokrotnie podkreślała, iż stan błogosławiony sprawił, że miała spory apetyt i tym samym sporo przytyła. Tuż przed porem Rozenek przyznała, że jej waga wskazywała o prawie dwadzieścia kilogramów więcej.
Kilka tygodni po pojawieniu się na świecie Henryka, Małgorzata za zgodą lekarzy powróciła do ćwiczeń, aby jak najszybciej wrócić do formy sprzed ciąży.
Małgorzata skrupulatnie relacjonuje swoim obserwatorom powrót do formy. Poza codziennymi ćwiczeniami, w których pomaga jej trenerka personalna, Rozenek-Majdan wspomaga się także zabiegami. Więcej o tym znajdziesz tutaj: Rozenek udała się na zabieg redukcji tkanki tłuszczowej. Jego cena powala na kolana.
Nastał nowy dzień i na profilu Małgorzaty nie mogło zabraknąć nowej porcji zdjęć i filmów. Tym razem młoda mama pochwaliła się ćwiczeniami, ale bardzo wyjątkowymi, gdy tym razem towarzyszył jej dwumiesięczny synek – Henryk.
„Wtorek dla zdrowia i urody 😁💪 Henryś poczuł sportowy zew 😜 tatuś Henrysia stwierdził, że to po nim, ucieszyli się bardzo, ale to ja ćwiczyłam 💁♀😂 mężczyźni 🤪 to był cudowny początek dnia” – podpisała Małgorzata
Internautom bardzo spodobał się pomysł aktywności fizycznej zaradnej mamy z małym dzieckiem. Nie da się nie zauważyć także coraz szczuplejszej figury Małgorzaty, która zrobiła wrażenie na jej fanach.
„Z maleńkim obciążeniem. Świetnie”
„Nikt mi nie powie ze nie można ćwiczyć jak ma się dzieci. Wszystko można”
„Taka figura po ciąży 😍 godną pozazdroszczeni”
Robi wrażenie?
